Napastnik uzbrojony w nóż zaatakował w Jerozolimie w czwartek uczestników parady Gay Pride, raniąc sześć osób, w tym dwie ciężko. Sprawca, który jest ultraortodoksyjnym żydem, dokonał podobnego ataku w 2005 roku. Kilka tygodni temu wyszedł z więzienia.
Jak podaje izraelski portal Jerusalem Post, napastnik to Yishai Schlissel z Modi'in Illit. Mężczyzna kilka tygodni temu wyszedł z więzienia po odsiedzeniu 10-letniego wyroku. Dekadę temu na takiej samej paradzie w Jerozolimie zaatakował nożem trzy osoby. Mężczyzna powiedział wówczas prokuratorowi, że "zabijał w imię Boga".
Schlissel słuchał wyroku w 2006 roku na siedząco, mimo kilku wezwań sądu do powstania, odmówił. Szacunku nie chciał okazać także rodzinom jego ofiar. Jego obrona twierdziła, że wyrok skazujący jest błędem.
Atak po dekadzie
W czwartek mężczyzna zaatakował ponownie. Ranił nożem sześć osób, dwie osoby są w stanie ciężkim.
Był to najpoważniejszy w Jerozolimie od lat atak na uczestników dorocznego marszu. Premier Benjamin Netanjahu nazwał go "nikczemnym przestępstwem motywowanym nienawiścią".
Rzeczniczka policji Luba Samri poinformowała, że napastnik został skazany na karę więzienia za podobny atak w 2005 roku, kiedy ranił trzy osoby. Według mediów wyszedł z więzienia przed kilkoma tygodniami.
Jedna z kobiet ranionych przez niego w czwartek jest "w stanie bardzo poważnym" - podało pogotowie ratunkowe.
Sprzeciw wobec gejów
Podniosły się głosy krytyki w związku z policyjnymi środkami bezpieczeństwa podczas marszu, który odbywał się w centrum Jerozolimy.
Doroczna parada Gay Pride jest powodem napięć w izraelskim społeczeństwie pomiędzy świecką większością i religijnie ultraortodoksyjną mniejszością. Ta ostatnia sprzeciwia się publicznemu manifestowaniu homoseksualizmu.
Organizatorzy marszu zapowiedzieli, że będzie on kontynuowany. W demonstracji brało udział ok. 5 tys. osób.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP, Jerusalem Post, Haaretz, BBC, The Times of Israel