Amerykańscy wojskowi potwierdzają, że w środę przeprowadzili rajd na terytorium Pakistanu. Pakistańskie władze nie kryją oburzenia.
Cytowany przez agencję Associated Press anonimowy przedstawiciel dowództwa USA przyznał, że siły amerykańskie dokonały rajdu w odległości około 1,6 kilometra od granicy z Afganistanem. Nie ujawnił dalszych szczegółów.
Według pakistańskich źródeł, przed świtem w środę we wsi Musa Nikov niedaleko miasta Angor Ada w pakistańskim Południowym Waziristanie przed jednym z domów wylądował amerykański śmigłowiec z żołnierzami. Wojskowi ostrzelali dom i znajdujące się w pobliżu osoby. Mieszkańcy odpowiedzieli ogniem.
W czasie akcji zginęło - według ostatnich danych - piętnaście osób, w tym kobiety i dzieci. Islamabad jeszcze w środę ostro zaprotestował przeciwko takiemu atakowi na swe ziemie.
Południowy Waziristan położony na północnym zachodzie Pakistanu tuż przy granicy afgańskiej, uważany jest za ważną bazę talibów i Al-Kaidy w Pakistanie, skąd podejmowane są ataki na sąsiedni kraj.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24