Sierpień lub wrzesień to termin dostawy pierwszej partii rakiet S-300. Rosyjska firma Rostec wtedy zamierza wysłać transport do Iranu - poinformował szef konsorcjum Siergiej Szemiezow cytowany przez agencję Ria Nowosti. Według jednej z kuwejckich gazet tymczasem, realizację dostaw ma osobiście wstrzymywać Władimir Putin.
Wcześniej agencja RIA Nowosti cytowała anonimowe źródło w ministerstwie obrony, które twierdziło, że pierwsza seria rakiet wypłynęła do Iranu już w lutym - pisze agencja Reutera. Tym razem mowa jest o sierpniu i wrześniu, co oznacza kolejne już opóźnienie realizacji umowy.
Iran złamał porozumienie?
Jak tłumaczy kuwejcki dziennik "Al-Jarida", rosyjski prezydent Władimir Putin czasowo wstrzymał sprzedaż systemów obrony przeciwlotniczej S-300 do Iranu po otrzymaniu raportów wywiadowczych. Ma z nich wynikać, że Iran zaopatruje w nowoczesne systemy rakietowe libańskie szyickie ugrupowanie Hezbollah, uważane przez Zachód i państwa arabskie za terrorystyczne.
Kuwejcka gazeta powołuje się przy tym na "bardzo wiarygodne źródło" na Kremlu, bliskie Władimirowi Putinowi. Rosyjscy piloci latający nad Libanem i Syrią mieli stwierdzić obecność na terenach kontrolowanych przez Hezbollah samobieżnych systemów obrony przeciwlotniczej Pancyr-S1.
Z kolei Izrael twierdzi, że Iran przekazuje Hezbollahowi także rosyjskie naddźwiękowe pociski przeciwokrętowe Jachont (P-800 Oniks).
Teheran miał natomiast podczas negocjacji z Rosjanami na temat kupna nowoczesnych systemów S-300 zobowiązać się, że nie będzie zaopatrywał libańskiego ugrupowania w rosyjskie uzbrojenie.
Odwlekane dostawy
Moskwa i Teheran zawarły kontrakt na dostawę systemów S-300 w 2007 roku. Realizacja została zawieszona w związku z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, wprowadzającą sankcje przeciwko Teheranowi, w tym zakaz dostarczania mu nowoczesnego uzbrojenia.
Po osiągnięciu w 2015 roku międzynarodowego porozumienia dot. ograniczenia irańskiego programu atomowego Rosja poinformowała, że dostawy S-300 mogą zostać jednak zrealizowane.
Autor: adso,mm\mtom / Źródło: Reuters, The Diplomat, PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 | Vovan