Puścił oczko do Rosjan


Kolejna odsłona wyborczej intrygi w Rosji. Prezydent Dmitrij Miedwiediew co prawda nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy będzie ubiegał się o reelekcję, ale za to z niezwykłą kokieterią puścił oczko do Rosjan.

Obecny prezydent jeszcze nie ogłosił swojej decyzji co do startu, a nie wiadomo czy o ponowną reelekcję nie będzie się ubiegał Władimir Putin. Miedwiediew doskonale o tym wie. Co więcej, sam zdaje się podgrzewać przedwyborczą atmosferę. Czego najlepszym dowodem są słowa z wczorajszej konferencji z Sankt Petersburgu.

Oczko Miedwiediewa

- Nie mógłbym zrobić tak, aby nie poinformować o swojej decyzji Rosjan i wszystkich zainteresowanych osób znajdujących się w tej sali. Zostało juz niewiele czasu... Ale każda historia musi mieć swoją intrygę. Inaczej życie byłoby nudne. Niech będzie ciekawie. Jeszcze przez chwilkę - powiedział gospodarz Kremla i puścił oczko do zgromadzonych.

Wybory prezydenckie w Rosji zaplanowane są na przyszły rok. To w zasadzie kwestia wyboru między dwiema osobami, Miedwiediewa i Putina. Pozostali potencjalni kandydaci są jedynie tłem dla obecnego i byłego prezydenta.

Źródło: Reuters