W peruwiańskim zoo puma zaatakowała siedmioletniego chłopca. Z powodu odniesionych obrażeń dziecko zmarło.
Do wypadku doszło w minioną niedzielę. Mały Joseph Obregon został zaatakowany w El Mirador Zoo, niedaleko Abancay.
Chłopiec podszedł zbyt blisko klatki, w której znajdowały się dwie pumy. Dziecko włożyło rękę pomiędzy siatkę i wtedy drapieżnik chwycił go za ramię.
Siostra zaatakowana
Joseph został przewieziony do szpitala, jednak nie udało się go uratować. Chłopiec zmarł w wyniku utraty krwi.
Puma zaatakowała również siostrę chłopca. Stało się to, kiedy 20-latka próbowała ratować Josepha.
Zoo nie poczuwa się do winy
Przedstawiciele ogrodu zoologicznego zapewnili, że klatka, w której przebywają pumy, jest całkowicie bezpieczna (sic!). Oświadczyli również, że zwierzę, które doprowadziło do śmierci chłopca pozostanie w zoo.
Źródło: Reuters