Nietypowa widownia pojawiła się w jednym z nowojorskich kin, na pokazie filmu o przyjaźni psa z człowiekiem. Ci, którzy kupili bilety mogli bowiem wziąć ze sobą swoje psy...
Do tego niecodziennego seansu doszło w czwartek 18 sierpnia. Psiaki znalazły się tam nieprzypadkowo wyświetlano bowiem film "Marley&Me". Obraz, nakręcony na podstawie bestsellerowej powieści Johna Grogana, to historia wielkiej przyjaźni pewnej amerykańskiej rodziny z psem.
Na widowni nowojorskiego kina Tribeca Cinemas zasiadły psiaki wszelkiej maści - pudle, buldogi i mieszańce. Jednak gościem honorowym seansu był odtwórca głównej roli w obrazie - pies Marley.
Źródło: APTN