Udane niedzielne wybory prezydenckie na Ukrainie to gwarancja załagodzenia napięcia w kraju i znaczący krok ku rozwiązaniu konfliktu - oświadczyła w piątek szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton. Podkreśliła, że cała Unia Europejska popiera to głosowanie.
UE liczy na "wolne, sprawiedliwe i przejrzyste wybory" na Ukrainie - napisała Ashton w komunikacie wydanym - jak sama podkreśliła - w imieniu wszystkich państw Unii. Wybory te "pozwolą Ukraińcom wybrać - w sposób pokojowy i demokratyczny - swą własną przyszłość. Udane głosowanie będzie ważnym etapem łagodzenia napięć i przywracania bezpieczeństwa oraz stabilności politycznej" w tym kraju - dodała szefowa unijnej dyplomacji. We wtorek wieczorem przywódcy państw UE ocenią przebieg wyborów na Ukrainie. Jeśli okaże się, że doszło podczas nich do nieprawidłowości, a głosowanie było sabotowane przez prorosyjskich separatystów, to może dojść do spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych w sprawie wdrożenia następnej fazy sankcji przeciwko Rosji - podaje AFP, powołując się na źródła unijne.
Wybory "muszą się odbyć w całym kraju, bez ograniczeń"
Ashton zaapelowała w piątek o zagwarantowanie zagranicznym obserwatorom warunków do wypełnienia ich misji. Dodała też, że wybory "muszą się odbyć w całym kraju, bez ograniczeń". W niedzielnych wyborach prezydenckich na Ukrainie startuje 21 kandydatów. Największe szanse na zwycięstwo ma biznesmen i były minister spraw zagranicznych Petro Poroszenko.
Autor: kło//kdj / Źródło: PAP