Przeżył zamach na "Charlie Hebdo", teraz odchodzi z redakcji
Link skopiowany do schowka.
Renald Luzier przed redakcją "Charlie Hebdo" po zamachu
Źródło: Wikipedia (CC BY-SA 3.0)
Jeden z rysowników, którzy przeżyli styczniowy zamach na redakcję francuskiego satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo", opuszcza zespół, mówiąc, że nie może dłużej znieść presji.
Renald Luzier znany jako Luz, ogłosił swoją decyzję w wywiadzie dla lewicowego dziennika Liberation. - Tworzenie każdego numeru było torturą, bo innych [rysowników - red.] już nie ma z nami - powiedział w rozmowie z dziennikiem, który pomagał redakcji po zamachu. Podkreślił, że głównym powodem opuszczenia tygodnika jest presja i medialny szum, jaki towarzyszy redakcji od zamachu.
Kilka tygodni temu Luz oznajmił, że nie będzie już publikował karykatur Mahometa.
Spóźnił się na kolegium, przeżył zamach
W zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 7 stycznia 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Zamachowcy, którzy deklarowali przynależność do organizacji dżihadystycznych, zginęli dwa dni później w policyjnej obławie.
Luz, obchodzący 7 stycznia urodziny, spóźnił się na kolegium redakcyjne "Charlie Hebdo" i uniknął śmierci. W pracy znalazł się kilka minut po masakrze.
Pierwsze wydanie pisma po zamachu, przygotowane gościnnie w redakcji "Liberation", ukazało się w nakładzie 8 mln egzemplarzy. Na okładce zamieszczono rysunek autorstwa Luza, przedstawiający Mahometa na zielonym tle, ze łzą w oku, trzymającego kartkę z napisem: "Jestem Charlie". Nad podobizną proroka widniał napis "Wszystko zostało przebaczone".
Okładka "Charlie Hebdo" po zamachu
Zamach w Paryżu
Źródło: Fakty TVN
14.01.2015 | Francja: nowy numer „Charlie Hebdo” wyprzedany na pniu
Teraz oglądasz
"Gazeta grała bardzo nisko, ale to nie tłumaczy odbierania komuś życia"
Teraz oglądasz
Francja oddaje hołd zabitym policjantom
Teraz oglądasz
Izrael: pogrzeb zabitego w zamachu 21-latka
Teraz oglądasz
"Coś niesłychanego stało się na ulicach Francji"
Teraz oglądasz
"Tragedia pozostanie we Francuzach". Polski aktor mieszkający w Paryżu o zamachu
Teraz oglądasz
Akcja jednostki specjalnej GIGN
Teraz oglądasz
Schetyna: Zagrożenie terroryzmem jest poważne. Musimy być przygotowani
Teraz oglądasz
Francuzi szukają ukochanej terrorysty
Teraz oglądasz
Reporter TVN24 w Paryżu: napastnicy zaminowali supermarket i drukarnię
Teraz oglądasz
Akcja GIGN w podparyskiej drukarni
Teraz oglądasz
Reporter TVN24: przez całą noc policja zabezpieczała ślady w supermarkecie
Teraz oglądasz
Ewa Kopacz zapewnia, że w Polsce jest bezpiecznie
Teraz oglądasz
Dwie ofiary strzelaniny w Paryżu. Napastnik może mieć związek z braćmi Kouachi
Teraz oglądasz
Ukradli samochód, wzięli zakładnika
Teraz oglądasz
Bracia otoczeni, mają zakładnika. Policja: celem "neutralizacja" ściganych
Teraz oglądasz
Relacja Leszka Kabłaka z rejonu obławy policyjnej
Teraz oglądasz
Zamachowcy nadal na wolności. "Ślad po nich zaginął"
Teraz oglądasz
Trwa obława w północno-wschodniej Francji
Teraz oglądasz
Ewa Kopacz wpisała się do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Francji
Teraz oglądasz
Tak przebiegał zamach w Paryżu
Teraz oglądasz
"Obrzydliwy szantaż", "Barbarzyństwo", "Wojna z wolnością"
Teraz oglądasz
18-latek dobrowolnie oddał się w ręce policji
Teraz oglądasz
Rysownicy w hołdzie ofiarom zamachu
Teraz oglądasz
"Doskonale wiedzieli, kogo zabiją"
Teraz oglądasz
"To nie liczbę zamordowanych będziemy pamiętać, tylko ilość krwi"