Przez jej ciocię Obama mógł mieć problem z żoną. Kim jest Jessica?

Jessica Sanchez i jej ciocia wprawiły Obamę w zakłopotanieInterscope

Kluczem do tej historii jest filipińska krew płynąca w żyłach dwóch głównych bohaterek wtorkowego wieczoru w Białym Domu. Z tego właśnie powodu Jessica Sanchez została zaproszona przez Baracka Obamę. Dlatego jej ciocia, także zaproszona, tak gorąco witała się z gospodarzem, że zostawiła na jego kołnierzyku ślad. A prezydent publicznie się z niego tłumaczył.

To była impreza z okazji Miesiąca Dziedzictwa Amerykanów Pochodzenia Azjatyckiego i z Wysp Pacyfiku. Do Białego Domu zaproszono tych znanych i tych mniej znanych przedstawicieli tej części amerykańskiego społeczeństwa.

Kłopotliwa szminka

Prezydent pojawił się elegancko ubrany, ale ze śladem szminki na kołnierzyku. Dziękując zebranym za ciepłe przyjęcie zażartował, że "oznaką tego ciepła jest szminka na moim kołnierzyku".

Jessica SanchezAmerican Idol / FOX

- Muszę powiedzieć, że chyba wiem, kto jest sprawcą - powiedział Obama, dodając: - Gdzie jest Jessica Sanchez?

Potoczył wzrokiem po zebranych i stwierdził: - To jednak nie była Jessica, to była jej ciocia.

- Ciociu, spójrz tutaj - zwrócił się do do niej, wskazując na zabrudzony kołnierzyk.

Tłum zareagował śmiechem i oklaskami. A Obama się żartobliwie tłumaczył, że nie chce mieć problemów z żoną, dlatego przy tylu świadkach tłumaczy, skąd ślad szminki.

Filipińska krew

Kim jest "ciocia"? Pochodzi z Filipin, tak jak jej siostra Edith Bugay, która jest matką Jessicy Sanchez. Kim zaś jest Jessica? Kiedy Obama wymawiał jej nazwisko, dla Amerykanów nie było w nim niczego zaskakującego. Jessica Sanchez zdobyła bowiem popularność zajmując 2. miejsce w 11. edycji programu "American Idol". A ostatnio zadebiutowała na profesjonalnej scenie muzycznej.

Jessica Elizabeth Sanchez w sierpniu skończy 18 lat. Pochodzi z Kalifornii, gdzie mieszkała z rodzicami i dwójką młodszych braci w Chula Vista. Po sukcesach w "American Idol" zaczęła zarabiać na tyle dobrze, że w październiku 2012 przeniosła się z rodziną do Los Angeles.

Jej ojcem jest Amerykanin meksykańskiego pochodzenia, weteran US Navy. Matka zaś pochodzi z Filipin. Stąd obecność Sanchez na imprezie poświęconej Amerykanom pochodzenia azjatyckiego i pacyficznego.

Idolka z talentem

Zaczęła śpiewać w wieku 2 lat. Już w wieku 11 lat Jessica debiutowała w 1. edycji amerykańskiego "Mam Talent". Bez większych sukcesów.

W lipcu 2011 po raz pierwszy wystąpiła w "American Idol". Przechodziła kolejne szczeble programu. W półfinale rzuciła jury na kolana wykonaniem "I Will Always Love You" Whitney Houston. To właśnie 7 marca 2012 stała się gwiazdą, a jej występ w internecie w ciągu trzech dni miał pięć milionów odsłon.

Ostatecznie Sanchez zajęła drugie miejsce, przegrywając jedynie z Phillipem Phillipsem, który pobił światwy rekord zdobytych głosów widzów - 132 mln.

Na fali wznoszącej

Sanchez stała się gwiazdą chętnie zapraszaną np. na państwowe i sportowe imprezy, gdzie wykonuje hymn narodowy USA (np. podczas finałów NBA w 2012 r.). 1 kwietnia 2013 r. zaśpiewała "The Star-Spangled Banner" specjalnie dla prezydenta Obamy podczas wielkanocnej imprezy w ogrodach Białego Domu.

30 kwietnia 2013 r. Sanchez wydała swój pierwszy album "Me, You & the Music". Zadebiutował na liście Billboard 200 na miejscu nr 25.

W maju 2013 Sanchez potwierdziła, że nie jest już zaręczona z DeAndre Brackensickiem, byłym rywalem z "American Idol". Muzycznymi idolami są zaś dla niej Eminem i Beyonce.

Sanchez śpiewa hymn narodowy na balkonie Białego Domu (Wielkanoc 2013)White House

Autor: //gak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Interscope