"Chaotyczne" przemówienie prezydenta Rosji. "Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny"

Źródło:
TVN24
Były ambasador Polski przy NATO: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny
Były ambasador Polski przy NATO: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalnyTVN24
wideo 2/23
Były ambasador Polski przy NATO: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalnyTVN24

Jednym z największych nieszczęść z dyplomatycznego punktu widzenia jest to, że Władimir Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny - powiedział w sobotę w "Faktach po Faktach" były ambasador Polski przy NATO Jerzy Maria Nowak. Mykoła Kniażycki, dziennikarz i deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy mówił o "otwartej drodze" swojego kraju do UE. - To nie będzie proste, bo to będzie zależało nie tylko od Unii Europejskiej, ale tak samo od Ukraińców - podkreślił.

W ostatnich dniach kilku europejskich przywódców złożyło wizytę w Kijowie. W czwartek do stolicy Ukrainy przybyli prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi oraz prezydent Rumunii Klaus Iohannis. Dzień później w Kijowie pojawił się premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Również w piątek Komisja Europejska wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Unii Europejskiej.

Zdjęcie z 16 czerwca
Klaus Iohannis, Olaf Scholz, Wołodymyr Zełenski i Emmanuel Macron w KijowieZdjęcie z 16 czerwcapresident.gov.ua

Kniażycki: Ukraina ma teraz otwartą drogę do UE

- Ukraińcy oczekiwali tego od Majdanu, czyli od 2014 roku. Za to walczymy - powiedział w "Faktach po Faktach" Mykoła Kniażycki, dziennikarz, polityk, deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy. Jak ocenił, Ukraina ma teraz otwartą drogę do członkostwa w UE.

- To nie będzie proste, bo to będzie zależało nie tylko od Unii Europejskiej, ale tak samo od Ukraińców, bo musimy zmienić nasze ustawodawstwo. Będziemy nad tym pracować - zapowiedział.

Zwrócił uwagę, że podczas wizyty europejskich polityków w Kijowie nie było rozmowy o ewentualnych negocjacjach z Putinem. - Oczywiście wszyscy mówią, że kiedyś może będą takie negocjacje, ale nikt nie wie kiedy. Bo Putin nie chce żadnych negocjacji. On mówi, że chce, ale naprawdę nie chce - przekonywał Kniażycki.

- To, że oni (europejscy przywódcy - red.) byli razem, to było dla nas bardzo ważne. To, że teraz wspiera nas nie tylko Polska, za co bardzo dziękujemy Polakom, nie tylko kraje bałtyckie, ale Niemcy i Francja razem, największe państwa Unii Europejskiej, dla nas to bardzo ważne - przyznał.

Kniażycki: Ukraina ma teraz otwartą drogę do UE
Kniażycki: Ukraina ma teraz otwartą drogę do UETVN24

Nowak: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny

Jerzy Maria Nowak, były ambasador Polski przy NATO, ocenił, że pozytywna opinia KE w sprawie członkostwa Ukrainy we Wspólnocie "to jest bardzo mocny sygnał dla Putina, że tu nie będzie żadnej aprobaty dla odzyskiwania strefy wpływów, czego chce Putin".

- Po drugie, że tu nie będzie żadnego appeasementu z 1938 roku, że tu nie będzie żadnego Monachium, na którym wielkie mocarstwa wymuszają, w tym przypadku na Ukrainie, jakiegoś rozwiązania, które będzie korzystne dla Putina - stwierdził. Dodał jednak, że "jak to jest zawsze w dyplomacji, jest pozostawiona sfera pewnych niejasności". Zwrócił w tym miejscu uwagę, że kanclerz Niemiec "już mówi, że mimo wszystko liczy, że będziemy rozmawiać z Putinem".

Były ambasador Polski przy NATO: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny
Były ambasador Polski przy NATO: Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalnyTVN24

Były ambasador powiedział, że "z dyplomatycznego punktu widzenia" wizyta europejskich przywódców w Kijowie zrobiła na nim "ogromne wrażenie". - To sygnał dla całego świata, że Ukraina staje się nasza, że staje się europejska - ocenił.

Wyraził jednocześnie sceptycyzm wobec tezy, że przez zachodnie sankcje "Rosja to już właściwie niemal się rozpada". - Wiadomo, że my jesteśmy niecierpliwi i chcemy, żeby te sankcje dawały natychmiastowe rezultaty. Tak nie ma, tu trzeba odczekać - przekonywał.

Nowak odniósł się również do piątkowego przemówienia Władimira Putina na forum ekonomicznym w Petersburgu. Jego zdaniem przemówienie prezydenta Rosji było "chaotyczne i nieprzewidywalne". - Myślę, że jednym z największych nieszczęść z dyplomatycznego punktu widzenia jest to, że Putin staje się nieprzewidywalny i nieracjonalny. Bo jednak był racjonalny jakiś czas. On powiedział, że liczy teraz, że Zachód będzie się rozpadał, będzie się dzielił. Ja tego nie widzę. Ta wizyta (zachodnich przywódców) jednak jest zaprzeczeniem tego - ocenił.

Autorka/Autor:momo/tr

Źródło: TVN24