Wielki protest na ukraińskich ulicach. Około 10 tys. lwowskich studentów utworzyło żywy łańcuch w proteście przeciwko nowemu ministrowi oświaty Dmytrowi Tabacznyko.
Studenci domagają się dymisji ministra, którego określali mianem "ukrainofoba" i "rusyfikatora". W ramach protestu połączyli swym łańcuchem lwowski uniwersytet, politechnikę i dworzec kolejowy.
Akcje przeciwko Tabacznykowi, szefowi resortu oświaty w zatwierdzonym 11 marca rządzie premiera Mykoły Azarowa, trwają na Ukrainie już ponad tydzień. Protest we Lwowie był dotychczas najliczniejszy.
Głównym elementem wtorkowej akcji był ogromny indeks podpisany nazwiskiem Tabacznyka, w którym studenci wpisali mu zaliczenia z takich przedmiotów, jak "historyczna mistyfikacja" i "klaunada polityczna".
Ten symboliczny dokument przekazywany był następnie z rąk do rąk, aż dotarł na dworzec kolejowy, gdzie oddano go studentom z Tarnopola. Stamtąd pociągami indeks ma dotrzeć do innych ośrodków akademickich Ukrainy, by w końcu wylądować na biurku samego Tabacznyka.
Współpracownik nowego prezydenta
Tabacznyk, który wcześniej był deputowanym Partii Regionów Ukrainy nowego prezydenta Wiktora Janukowycza, słynie z kontrowersyjnego traktowania historii i uważany jest za przeciwnika ukraińskiej państwowości.
Twierdził m.in., że za jedność terytorialną Ukraińcy powinni dziękować szefom dyplomacji stalinowskiego ZSRR i hitlerowskich Niemiec - Wiaczesławowi Mołotowowi i Joachimowi von Ribbentropowi.
W jednym ze swych artykułów napisał, że Ukraińcy z zachodu kraju nie mają nic wspólnego z Ukraińcami ze wschodu.
"Jak pokazała Wielka Wojna Ojczyźniana, a następnie rozwój poradzieckiej Ukrainy, mieszkańcy Galicji praktycznie nie mają nic wspólnego z narodem Wielkiej Ukrainy - ani w sensie mentalnym, ani wyznaniowym, ani językowym, ani politycznym" - ocenił Tabacznyk. Nowy minister oświaty ma jednak wrogów nie tylko w środowiskach narodowych, lecz również wśród swych kolegów z Partii Regionów.
Borys Kołesnikow, jeden z liderów tego ugrupowania, a obecnie wicepremier ds. przygotowań do Euro 2012, nazwał go w przeszłości "tanim klaunem", który zajmuje się "kradzieżą książek i obrazów z muzeów". Tabacznyk jest znany z zamiłowania do malarstwa.
Źródło: PAP