Organ reprezentujący sędziów w Chile dokonał bezprecedensowych przeprosin za działania swoich członków w latach dyktatury wojskowej Augusto Pinocheta. - Nadszedł czas, by prosić ofiary o przebaczenie - oświadczyli sędziowie.
Według oficjalnych danych, w trakcie dyktatury Augusto Pinocheta zginęło 3225 osób. Byli to głównie przedstawiciele opozycji, bądź osoby podejrzewane o działalnośc opozycyjną. Sądy potwierdziły 37 tys. przypadków stosowania tortur i nielegalnego pozbawienia wolności.
Pogwałcono prawa człowieka
Jak głosi komunikat, organizacja sędziowska w latach dyktatury zaniechała pełnienia swojej głównej roli, czyli obrony praw obywateli. - Sędziowie mogli i powinni byli zrobić więcej, by bronić praw osób represjonowanych, tymczasem ignorowali skargi osób proszących o interwencję. W szczególności nie spełnił wówczas swoich zadań Sąd Najwyższy.
Sądy chilijskie odpowiedziały odmownie w około 5 tys. spraw, w których ludzie prosili o pomoc w znalezieniu bliskich, porwanych lub zabitych przez reżim. Zazwyczaj sądy odpowiadały, że nie mają informacji o losie tych osób.
''Proszę o przebaczenie''
Obecny centroprawicowy rząd Chile opowiedział się za uznaniem oficjalnej rocznicy zamachu stanu. - Zamach 11 września 1973 roku to fakt historyczny, a jego 40-lecie powinno stać się czasem refleksji - powiedział prezydent Sebastian Pinera.
Autor: mg/jk / Źródło: PAP, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: PAP/ EPA