Próbowali przedrzeć się do papieża


Dwóch mężczyzn usiłowało przeskoczyć przez barierki odgradzające wiernych w Auli Pawła VI, gdy papież Benedykt XVI wchodził do niej na audiencję. Mężczyźni głośno do niego mówili i próbowali wręczyć mu list.

Watykan uspokaja, że nie była to próba ataku na papieża. Podkreślono, że mężczyźni nie byli agresywni. Byli to wierni pochodzący z Malty.

"Dewocyjne przesłanie"

Jak wyjaśnił zastępca rzecznika Watykanu ojciec Ciro Benedettini, przeskoczyli oni barierki, żeby przekazać papieżowi list. Przejęła go żandarmeria watykańska. Przekazano jedynie, że zawierał on "przesłanie dewocyjne".

To nie pierwszy tego typu incydent w Watykanie. Jedno z najgłośniejszych tego typu zdarzeń miało miejsce podczas Pasterki w 2009 roku. Wówczas barierki przeskoczyła 25-letnia Susanna Maiolo, strażom nie udało się jej w porę zatrzymać, kobieta rzuciła się na Benedykta XVI, papież potknął się i przewrócił na ziemię. Nic mu się nie stało, ucierpiał natomiast 87-letni kardynał Roger Etchegaray, który również przewrócił się w czasie zamieszania podczas procesji do ołtarza. Kardynał złamał szyjkę kości udowej i musiał być operowany.

Maiolo cierpiała na problemy psychiczne. Jak ujawnił Watykan, próbowała rzucić się na papieża już rok wcześniej, ale wtedy zatrzymała ją żandarmeria.

Źródło: PAP, Reuters, STRATFOR