Aleksander Łukaszenka oskarżył Władimira Putina o szkodzenie Białorusi. Zarzuty pod adresem rosyjskiego premiera padły na piątkowej konferencji prasowej z rosyjskimi dziennikarzami. Reporterzy krytyki nie opublikowali, zrobiła to natomiast z opóźnieniem białoruska telewizja.
Zdaniem niezależnego portalu Karta-97, przywódca Białorusi oskarżył Władimira Putina o przygotowywanie "gazowej zmowy" przeciwko Mińskowi.
Na tych zarzutach się nie skończyło. Zdaniem Łukaszenki działania Putina naruszały wojskowe bezpieczeństwo Białorusi i Rosji. Premier Rosji został skrytykowany też za utrudnianie białorusko-rosyjskiego handlu towarami przeznaczonymi dla rolników.
Ostro na linii Moskwa-Mińsk
Ale i tak Putinowi najbardziej dostało się za próbę zerwania procesów integracyjnych w ramach tak zwanego "państwa związkowego".
W sprawie tych wszystkich oskarżeń, niezależni białoruscy komentatorzy mówią jednym głosem. Ich zdaniem to najostrzejsza od wielu lat wypowiedź Łukaszenki pod adresem Moskwy.
Źródło: Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24