Prezydent Izraela Reuwen Riwlin odwiedził w niedzielę położone przy granicy z Zachodnim Brzegiem Jordanu miasto Kafr Kasim, by uczcić ofiary dokonanej tam przed 58 laty przez izraelską straż graniczną masakry, w której zginęło 47 arabskich cywilów.
Riwlin jest pierwszym izraelskim prezydentem, który wziął udział w uroczystościach upamiętniających to wydarzenie. Jak powiedział, masakra była "smutnym rozdziałem" izraelskiej historii i zbrodnią, za którą Izrael przeprosił.
Za późno
29 października 1956 roku, w dniu wybuchu wojny z Egiptem, izraelska armia wprowadziła godzinę policyjną we wszystkich arabskich wioskach przy granicy z Jordanią.
Jednak informacja o godzinie policyjnej i o tym, że do naruszających ją będzie się strzelać bez ostrzeżenia, nie zdążyła przed zachodem słońca dotrzeć do wielu Arabów, w tym do pracujących w polu mieszkańców ówczesnej wioski Kafr Kasim. W rezultacie od kul izraelskiej straży granicznej zginęło 48 ludzi, w tym 23 dzieci i osób nieletnich. W 1958 roku ośmiu sprawców skazano za zabójstwo na kary do 17 lat więzienia, ale już w roku następnym wszystkich ułaskawiono.
W grudniu 2007 roku ówczesny prezydent Szimon Peres oficjalnie przeprosił za masakrę w Kafr Kasim, nazywając ją "straszliwym wydarzeniem".
Autor: mn//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia