Łukaszenka nie rezygnuje z dekretu. Chce zmusić do pracy "nierobów"

[object Object]
Wiosną na Białorusi doszło do fali protestów społecznych. Nagranie archiwalne Reuters Archiwum
wideo 2/12

Na 1 października powinna być gotowa nowa wersja dekretu o walce z tak zwanym pasożytnictwem - zapowiedział prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Wiosną odbyły się protesty przeciwko obowiązkowi płacenia specjalnego podatku przez niepracujących.

- Jak mnie poinformowano, zakończyło się już przygotowanie nowej wersji dekretu. Oczekuję szczegółowego raportu na ten temat – oświadczył w czwartek cytowany przez agencję BiełTA prezydent, który wypowiadał się na czwartkowej naradzie poświęconej sytuacji demograficznej w kraju.

Zapowiadając nową wersję dokumentu Łukaszenka podkreślił, że "nie może być żadnego odwołania dekretu numer 3".

Zwolnienie z podatku

- Jest u nas co najmniej pół miliona ludzi, którzy nie pracują. Z tego dwieście tysięcy możemy zwolnić (z płacenia podatku): wielodzietnych, chorych, inwalidów, ludzi, którzy może chcieliby pracować, ale z powodu sytuacji życiowej nie wychodzi im to – mówił białoruski prezydent.

Pozostałe 300 tysięcy to jednak, jak ocenił, ci, "którzy powinni pracować, ale nie pracują". - I my powinniśmy ich zmusić. Oto cała ideologia – stwierdził.

Dekret numer 3 o walce z pasożytnictwem społecznym został podpisany przez Łukaszenkę w 2015 roku. Przewiduje on obowiązek uiszczania specjalnego jednorazowego podatku (równowartość około 850 zł) przez osoby, które nie pracują co najmniej 183 dni w ciągu roku i jednocześnie nie są zarejestrowane jako bezrobotne. Wiosną na Białorusi doszło do fali protestów społecznych, których uczestnicy wzywali miedzy innymi do odwołania dekretu nr 3.

Wprowadzenie poprawek

Prezydent Białorusi w marcu zapowiedział odroczenie o rok poboru podatku, by móc wprowadzić do dekretu niezbędne poprawki. Jak wyjaśniał, chodzi o to, by zmusić do pracy "nierobów", którzy nie chcą pracować, ale nie obciążać podatkiem "uczciwych ludzi" czy osób w trudnej sytuacji materialnej.

Podczas spotkania, poświęconego sytuacji demograficznej i wysłuchaniu poświęconego jej raportu, Łukaszenka powiedział też, że należy dążyć do zwiększania liczby ludności kraju. - Nasze główne zadanie, które powinniśmy zrealizować my lub nasze dzieci, to osiągnięcie liczby 15 milionów ludzi – oświadczył.

Według danych państwowego urzędu statystycznego Białorusi (Biełstatu) na 1 lipca liczba ludności tego kraju wynosiła 9,495 milionów.

Autor: tas / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: president.gov.by

Tagi:
Raporty: