Ehud Olmert ogłosił na specjalnej konferencji prasowej, że ma raka prostaty we wczesnym stadium i w najbliższym czasie podda się operacji. Nie zrezygnuje jednak z urzędu.
- Od lekarzy dowiedziałem się, że mam mikroskopijnego guza, który może być szybko usunięty - tłumaczył dziennikarzom Olmert. - Izraelskie społeczeństwo ma prawo wiedzieć - dodał i zarzekał się, że zaplanowana na najbliższe miesiące operacja nie przeszkodzi mu w sprawowaniu urzędu.
Zdaniem lekarzy Olmerta, ma on "pełne szanse" na wyleczenie i będzie mógł normalnie kontynuować pracę. Rak prostaty, o ile jest wcześnie zdiagnozowany, nie jest bowiem groźny dla życia pacjenta.
Przyczyny tego schorzenia nie są znane, ale jego występowanie u mężczyzn po pięćdziesiątce jest dosyć częste.
62-letni Ehud Olmert został premierem w 2006 roku, po tym jak ówczesny szef rządu Ariel Szaron, po poważnym wylewie, zapadł w śpiączkę.
Źródło: PAP