Porozmawiajmy o ochronie klimatu

Aktualizacja:
Na Bali spotka się około 10 tysięcy chętnych do dyskusji o ochronie klimatu
Na Bali spotka się około 10 tysięcy chętnych do dyskusji o ochronie klimatu
tvn
Na Bali spotka się około 10 tysięcy chętnych do dyskusji o ochronie klimatutvn

Globalna ochrona klimatu i przyszłość Protokołu z Kioto dotyczącego redukcji gazów cieplarnianych - to przedmioty dyskusji uczestników spotkania na indonezyjskiej wyspie.

W 13. sesji ONZ-owskiej Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej i Konferencji Członków Protokołu z Kioto, bierze udział około 10 tysięcy gości ze 190 krajów. Będą pracować nad rozwiązaniami, które pozwolą najpóźniej w 2009 roku przyjąć nowy dokument, który zastąpi Protokół z Kioto. Konferencja potrwa do 14 grudnia.

Dyskusja potrzebna jest tym bardziej, że dotychczasowy protokół wygasa w 2012 roku i konieczne jest ustalenie nowych zasad ograniczania przez państwa uprzemysłowione emisji dwutlenku węgla i pięciu innych gazów cieplarnianych, by powstrzymać zmiany klimatu. Uważa się, że rosnące emisje CO2 są jedną z głównych przyczyn tzw. efektu cieplarnianego.

Część obserwatorów wątpi jednak, czy na Bali uda się osiągnąć porozumienie. USA, które są odpowiedzialne za największą część emisji gazów cieplarnianych, nie przyłączyły się do Protokołu z Kioto, podobnie jak Indie i Chiny. Z kolei Unia Europejska już zobowiązała się do 20-procentowego ograniczenia emisji CO2 do 2020 roku w porównaniu z rokiem 1990.

Czym grożą zmiany klimatu?

- Z raportu Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu ONZ (IPCC) wynika, że ocieplenie klimatu jest wynikiem działalności człowieka, dlatego jeśli nadal gazy będą emitowane w takim tempie jak obecnie, to średnia temperatura wzrośnie o 3 stopnie Celsjusza - powiedział szef agencji Yvo de Boer.

Podkreślił, że najbiedniejsze kraje najbardziej odczują zmiany. Będą musiały stawić czoła skutkom gwałtownych burz, wzrostowi poziomu morza czy powodziom spowodowanym przez wylewające rzeki. - To nie tylko problem ochrony środowiska. Zmiany klimatu będą miały szersze implikacje dla rozwoju gospodarczego, bezpieczeństwa żywnościowego oraz życia najbiedniejszych społeczności na świecie - podkreślił.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn