Wpadka kandydatki do nominacji prezydenckiej z ramienia republikanów Michele Bachmann. We wtorek, 16 sierpnia życzyła Elvisowi Presley'owi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Tymczasem 16 sierpnia przypada... rocznica śmierci króla rock and rolla.
"Happy Birthday, Elvis" - wykrzyknęła ze sceny podczas wiecu w Karolinie Południowej.
Najwyraźniej ktoś ze sztabu poinformował kongreswoman Bachmann, jaką wpadkę popełniła, bo później, podczas rozmowy z dziennikarzami, trafiła we właściwą rocznicę i podkreśliła, że jest szczęśliwa będąc w Karolinie Południowej "w rocznicę śmierci Elvisa Presley'a". Co, nota bene, nie ma najmniejszego związku z królem rock and rolla, bo zmarł on w 16 sierpnia 1977 roku Memphis w stanie Tennessee.
- On wciąż żyje. On wciąż żyje w naszych sercach - mówiła dziennikarzom po wiecu amerykańska polityk.
Król rock and rolla
Elvis Presley, nazywany po prostu "Królem" (the King) urodził się 8 stycznia 1935 roku w Tupelo w Mississippi. Jest niekwestionowaną ikoną popkultury XX wieku.
Presley zmarł na atak serca w wieku 42 lat w swojej posiadłości "Graceland". Najprawdopodobniej śmierć była spowodowana uzależnieniem od lekarstw, ale wyniki sekcji zwłok zostaną ujawnione dopiero w 2027 r.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org