Polska prezydencja "wywołuje niepokój"

 
Prasa komentuje przejęcie przez Polskę prezydencjiTVN24

- Polska chce uwieść Unię - piszą dzienniki w Pradze przy okazji objęcia przez Polskę przewodnictwa w UE. Natomiast według rosyjskiej gazety "Nowyje Izwiestija", "informacja o przejmowaniu prezydencji przez kraj wschodnioeuropejski tradycyjnie wywołuje pewien niepokój w Starej Europie".

Objęcie przez Polskę prezydencji w Radzie UE komentuje także białoruska prasa. Dziennik państwowy "Respublika" pisze, że polskie przewodnictwo w Radzie UE nada "nowy impuls Partnerstwu Wschodniemu".

Niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" dodaje, że Polska będzie popierać demokrację na Białorusi. Gazeta przypomina, że Sikorski zapowiedział podczas prezydencji powołanie Europejskiej Fundacji na rzecz Demokracji, poprzez którą mają być kierowane środki na wsparcie demokracji i społeczeństwa obywatelskiego poza granicami UE, w takich krajach jak Białoruś

W ciągu 20 lat Polacy rozwinęli stabilną gospodarkę. W odróżnieniu od Słowacji, która liczy wyłącznie na przemysł samochodowy, w Polsce średnia klasa rozwija wiele rozmaitych branż. W tej chwili kraj ten jest największym europejskim placem budowy. Warszawa potrafiła rozsądnie wykorzystywać i inwestować fundusze unijne. Problemów z malwersacjami tych środków, jak to dzieje się w Bułgarii, nie ma Bułgarski dziennik "24 czasa"

"Największy europejski plac budowy"

Natomiast bułgarski dziennik "24 czasa" ocenia, że Polska, która obejmuje przewodnictwo w Radzie UE, jest postrzegana jako "dobry lider w ciężkich czasach" i dodaje, że to jedyny kraj unijny, który wychodzi z kryzysu bez recesji.

- W bieżącym roku w Polsce spodziewany jest 3,8-procentowy wzrost PKB, prognozy na następny rok są jeszcze bardziej obiecujące. W ciągu 20 lat Polacy rozwinęli stabilną gospodarkę. W odróżnieniu od Słowacji, która liczy wyłącznie na przemysł samochodowy, w Polsce średnia klasa rozwija wiele rozmaitych branż. W tej chwili kraj ten jest największym europejskim placem budowy. Warszawa potrafiła rozsądnie wykorzystywać i inwestować fundusze unijne. Problemów z malwersacjami tych środków, jak to dzieje się w Bułgarii, nie ma - pisze dziennik.

Podczas gdy Węgrzy słyszeli głównie krytykę swych kontrowersyjnych ustaw, Polska chce zaprezentować się jako mocarstwo formatu Francji czy Niemiec. O przyszłość euro i Unii Warszawa będzie walczyć chętniej niż te dwa kraje - zmęczone konie pociągowe Czeski dziennik "Mlada fronta Dnes"

"Polska chce uwieść Europę"

Także czeska prasa komentuje przejęcie przez Polskę od Węgier pałeczki w Radzie UE. - Polska chce uwieść Unię - piszą dzienniki w Pradze przy okazji objęcia przez Polskę przewodnictwa w UE. W czeskich gazetach przeważa optymizm, ale zauważają one, że przewodnictwo pośród greckiego kryzysu czy dyskusji o budżecie nie będzie łatwe.

Według dziennika "Mlada fronta Dnes", podczas gdy Węgrzy słyszeli głównie krytykę swych kontrowersyjnych ustaw, Polska chce zaprezentować się jako mocarstwo formatu Francji czy Niemiec. Gazeta dodaje, że o przyszłość euro i Unii Warszawa będzie walczyć chętniej niż te dwa kraje - "zmęczone konie pociągowe".

"Polska nowym europejskim mocarstwem"

- Prosta historia oficjalnego klipu towarzyszącego polskiej prezydencji dobrze ilustruje pewność siebie i nadzieję, które Polacy wkładają w swoje półrocze. Zamierzają pozostałym 26 państwom przedstawić się jako liderzy i planują spełnić ambicję, by być nowym europejskim mocarstwem. Jako szósta gospodarka Unii mają na to wystarczająco dużo sił - pisze "MfD".

Polacy obiecują, że nie będą straszyć Europy zbędnymi innowacjami i że reanimują program zbliżenia UE z jej wschodnimi sąsiadami. Ale informacja o przejmowaniu prezydencji przez kraj wschodnioeuropejski tradycyjnie wywołuje pewien niepokój w Starej Europie Rosyjski dziemmik "Nowyje Izwiestia

Lewicowe "Pravo" stwierdza natomiast, że "Warszawa na swych plecach odczuje ciężar bitwy o unijny budżet". Polska, w której odbędą się wybory parlamentarne i w której "z każdym dniem zaostrza się bój polityczny", stoi zdaniem gazety przed trudnym wyzwaniem.

"Niepokój w Starej Europie"

Informując o objęciu przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, rosyjski dziennik "Nowyje Izwiestia" wybija, iż Polacy obiecują, że nie będą straszyć Europy zbędnymi innowacjami i że reanimują program zbliżenia UE z jej wschodnimi sąsiadami.

Według rosyjskiej gazety, "informacja o przejmowaniu prezydencji przez kraj wschodnioeuropejski tradycyjnie wywołuje pewien niepokój w Starej Europie".

"Nie będzie to wyłączną zasługą Polaków"

Dziennik podaje, że "aby rozwiać obawy Europejczyków, premier Polski Donald Tusk w przededniu 1 lipca opowiedział w Sejmie o priorytetach nowego przewodniczącego" w Radzie Unii Europejskiej. "Nowyje Izwiestija" przekazują, że wśród polskich priorytetów znalazła się polityka energetyczna i ochrona rynku wewnętrznego UE.

- Z nowinek, które Warszawa obiecuje zjednoczonej Europie, jest jedynie z lekka zapomniany program Partnerstwa Wschodniego - informuje gazeta, wyjaśniając, że "jest to zainicjowany trzy lata temu przez Szwecję i Polskę plan zbliżenia do wstąpienia do Unii Europejskiej krajów byłego ZSRR, przede wszystkim Ukrainy i Gruzji".

Moskiewski dziennik wskazuje, że "teraz Polacy zamierzają tchnąć nowe życie w ten projekt, a jednocześnie przyczynić się do przyjęcia do UE Chorwacji - kraju, w którym ostatnimi czasy nasiliły się antyeuropejskie nastroje".

"Nowyje Izwiestija" oceniają również, że "jeśli oba te projekty uda się zrealizować, to nie będzie to wyłączną zasługą Polaków".

ant\mtom\k

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24