Jak informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Polska wyposaży szkołę w Iraku, do której trafi między innymi kilkaset dzieci uchodźców z północy tego kraju.
To, jak tłumaczy Marcin Wojciechowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiedź na apel o pomoc od uchodźców.
Tysiące rodzin, które z okolic Niniwy trafiły do chrześcijańskiej dzielnicy Irbilu – Ainkawa, nie mają gdzie do szkoły posłać swoich dzieci.
100 tys. zł na szkołę
- Wychodząc naprzeciw apelom o pomoc, Departament Współpracy Rozwojowej MSZ zatwierdził specjalny mały grant wartości 100 tys. zł w celu wsparcia potrzeb edukacyjnych dzieci uchodźców. Ze środków tych zostanie zakupione wyposażenie i sprzęt dla szkoły podstawowej, tworzonej od podstaw pod patronatem archidiecezji. Będzie do niej uczęszczać kilkuset uczniów - tłumaczy Wojciechowski.
Rzecznik MSZ zapewnia, że pieniądze powinny trafić do uchodźców w ciągu kilku dni, a szkoła ma zacząć działać jeszcze we wrześniu. Projekt jest realizowany przez Agencję Konsularną RP w Irbilu we współpracy z tamtejszym arcybiskupem chaldejskim Baszarem Warda.
Ofensywa bojówek
Ostatnie wydarzenia w północnym Iraku, zwłaszcza ofensywa bojówek Islamskiego Kalifatu, zmusiła zamieszkujące tam mniejszości etniczne i religijne, w tym chrześcijan, do ucieczki i szukania schronienia przede wszystkim w sąsiednim Kurdystanie.
Tysiące rodzin przybyło do chrześcijańskiej dzielnicy Irbilu – Ainkawa, znajdując wsparcie ze strony miejscowej archidiecezji chaldejskiej. - W szczególnie trudnej sytuacji znalazły się dzieci - zaznacza Wojciechowski.
Autor: bieru\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: http://www.msz.gov.pl