Polonia już wybrała


W Polsce dopiero od 6 rano w niedzielę można zagłosować, ale niektórzy Polacy już zdążyli położyć się spać po spełnieniu obywatelskiego obowiązku. Polonia w Chicago i na wschodnim wybrzeżu USA o 3 w nocy czasu polskiego skończyła głosować. Trzy godziny później zamknięta została ostatnia komisja w Anchorage na Alasce.

Na terenie USA zlokalizowano 28 komisji wyborczych, a w Kanadzie dostępnych było sześć kolejnych.

Do wyborów w całych Stanach Zjednoczonych zarejestrowało się ponad 47 tys. osób, w tym kilka tysięcy po pierwszej turze głosowania.

Najwięcej chętnych do głosowania było w okręgu konsularnym konsulatu generalnego RP w Chicago, dokładnie 22 400 osób.

Zasadnicze wątpliwości

- Długo zastanawiałem się, czy mieszkając w USA od 22 lat mam prawo głosować - powiedział Krzysztof Wielecki, Polak mieszkający w Nowym Jorku.

- Rozmawiałem o tym z kilkoma znajomymi. Jedni uważają, że jak się zna Polskę tylko z gazet czy internetu, to nie powinno się na siłę uszczęśliwiać tych, którzy tam mieszkają. Są tacy, którzy nie mieli od 20 lat ważnego paszportu, a teraz głosują - dodał.

Nie tylko wschodnie wybrzeże

Duże zainteresowanie wyborami było też na zachodnim wybrzeżu USA. W okręgu konsulatu generalnego RP w Los Angeles zarejestrowało się 3127 osób, z tego 834 po pierwszej turze głosowania.

- To prawie kilkakrotnie więcej niż w poprzednich wyborach prezydenckich - oceniła konsul Joanna Kozińska-Frybes.

W okręgu konsularnym Los Angeles utworzono 10 komisji obwodowych - więcej niż w pozostałych trzech okręgach wyborczych w USA, czyli Chicago, Nowym Jorku i Waszyngtonie.

To z powodu znacznego rozproszenia Polaków na zachodnim wybrzeżu i wielu stanów będących pod opieką konsulatu w Los Angeles.

Głosowanie pośród kasyn i śniegu

Polacy głosowali też między innymi w Las Vegas (stan Nevada). - Tamtejsza Polonia szalenie się rozrasta i coraz bardziej identyfikuje się z Polską - oceniła konsul Kozińska-Frybes.

Bardzo duże zainteresowanie wyborami było w Portland w stanie Oregon, gdzie podczas pierwszej tury frekwencja wyborcza przekroczyła 90 proc.

Po raz pierwszy otwarto lokal wyborczy w Anchorage na Alasce.

Już w niedzielę zapraszamy na wieczór wyborczy – od 19.20 w tvn24.pl i TVN24 oraz od 19.50 w TVN.

Źródło: PAP, tvn24.pl