89-letnia Hazel McCallion ma szansę po raz 12. zostać burmistrzem kanadyjskiego miasta Mississaugi. Kariera doświadczonej pani polityk nie zwalnia i jest niekwestionowanym ewenementem na skalę światową. McCallion od przeszło trzydziestu lat utrzymuje zaufanie wyborców. Czy i tym razem wygra z miażdżącą przewagą?
Karierę polityczną rozpoczęła w latach 70. XX wieku. Szybko zyskała zaufanie i aprobatę obywateli, którzy wybrali ją na burmistrza miasta Streetsville.
Ambitna kanadyjka nie spoczęła jednak na laurach. W 1978 roku objęła władzę w Mississauga.
Za jej rządów to szóste co do wielkości miasto w Kanadzie bardzo dobrze prosperowało i dynamicznie się rozwijało. McCallion przyczyniła się do wzrostu gospodarczego Mississaugi poprzez zaangażowanie w liczne inicjatywy społeczne, kulturalne, a przede wszystkim biznesowe.
Pani burmistrz stała się ulubienicą mediów. CBC wychwala jej rozsądek i rzeczowe podejście do problemów, charakterystyczne dla jej politycznego stylu, określanego jako "no-nonsens".
Ponadto jest obdarzona wyjątkową charyzmą, o czym świadczy nadany jej przez obywateli przydomek "Huragan Hazel".
Wrodzone cechy osobowościowe spowodowały, że Hazel McCallion do tej pory była wybierana niemal jednogłośnie (z poparciem np. 98%), nie angażując się w kampanie wyborcze. "Huragan Hazel" jest niekwestionowaną rekordzistką w świecie polityki. Sprawuje urząd burmistrza najdłużej w Ameryce Północnej. Stanowi wyjątek potwierdzający regułę, że są politycy, dla których uwielbienie nie kończy się wraz z końcem kadencji.
W tym roku przeciwko McCallion występuje trzynastu konkurentów. Czy i tym razem wygra doświadczenie i profesjonalizm kanadyjskiej gwiazdy? Przekonamy się 25 października.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: canada.com