Początkowo policja mówiła o 11 tonach narkotyków, jednak potem znaleziono dalsze skrytki, co dało w sumie - jak dotąd - 23 tony kolumbijskiej kokainy, ukrytej w podwójnych ścianach kontenerów oraz nad plastikowym, podwieszanym sufitem w różnych pomieszczeniach pływającego pod flagą Hongkongu kontenerowca "Esmeralda".
Poszukiwania trwają, przebadano dotąd szczegółowo dużą część kontenerów, z których dwa zawierały w sumie olbrzymi ładunek, podzielony na 21 tysięcy niedużych torebek.
Czwartkowy rekord padł w zaledwie kilka tygodni po poprzednim, który został ustanowiony 5 października. Wtedy odkryto 11 ton kokainy w północnomeksykańskim porcie Tampico na wybrzeżu Atlantyku.
W październiku w dżungli na południu Meksyku rozbił się też mały prywatny odrzutowiec, wiozący ok. 4 ton kokainy.
Źródło: APTN