Policja i wojsko szturmują dzielnicę biedy


2600 policjantów z oddziałów specjalnych i spadochroniarze z wsparciem transporterów opancerzonych oraz helikopterów, atakuje dzielnicę biedy Alemao w Rio de Janeiro. Funkcjonariusze walczą z około 500 - 600 członkami gangów narkotykowych, którzy nie odpowiedzieli na ultimatum rządu nawołujące do poddania się.

Według świadków na których powołuje się BBC, w okolicy faweli słychać liczne strzały. Przed wkroczeniem do dzielnicy, siły rządowe otoczyły ją szczelnym kordonem, aby uniemożliwić ucieczkę przestępcom.

- Wkraczamy z czterech stron. Alemao jest otoczone. Helikoptery filmują akcję z powietrza i wskazują miejsca gdzie ukrywają się handlarze narkotyków - mówił szef policji Allan Turnowski. - Większość przestępców ukryła się w swoich domach - dodał.

Zbrojne zaprowadzenie porządku

Ofensywa policji i wojska, wymierzona w dzielnice biedy opanowane przez gangi handlarzy narkotyków, zaczęła się w czwartek. Od tego czasu w walkach zginęło już ponad 30 ludzi i spłonęły dziesiątki samochodów ustawianych w prowizoryczne barykady. Policja przy pomocy piechoty morskiej opanowała w piątek duża fawelę Vila Cruzeiro. W działaniach biorą udział między innymi transportery opancerzone.

Operacje służb bezpieczeństwa mają na celu zmniejszenie przestępczości przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej i Igrzyskami Olimpijskimi, które odbędą się odpowiednio w 2014 i 2016 roku. - Policja zwraca miasto jego mieszkańcom. Będziemy kontynuować naszą akcję - zapowiedział burmistrz Rio, Eduardo Paes, który dodał, że jest zadowolony z dotychczasowych osiągnięć służb.

Źródło: BBC News