Dwaj polscy alpiniści zostali ranni po tym, jak porwała ich lawina schodząca po francuskiej stronie masywu Mont Blanc. W tym samym miejscu zginęło kilka miesięcy temu ośmiu alpinistów.
Do wypadku doszło w poniedziałek, kiedy trójka Polaków wyruszyła na wspinaczkę w rejonie Mont Blanc du Tacul.
Jeden z alpinistów znajdował się pod śniegiem przez kilkanaście minut. Dwaj pozostali zdołali zaalarmować służby ratownicze, które śmigłowcem przewiozły rannych do szpitala. Na miejscu okazało się, że jeden z Polaków ma rany twarzy, a drugi - nóg.
Miejsce, w którym doszło do wypadku, zalicza się do jednych z najniebezpieczniejszych w rejonie Mont Blanc. W sierpniu zginęło tam ośmiu alpinistów: czterech Niemców, trzech Szwajcarów oraz austriacki przewodnik.
Źródło: PAP