Do wypadku doszło po godzinie 23 w miejscowości Caluso w Piemoncie.
Dyrekcja kolei poinformowała, że na miejscu zginął maszynista pociągu jadącego z Turynu do Ivrei.
Druga ofiara śmiertelna - jak podały służby medyczne - to osoba, która została ranna w wypadku i zmarła tuż po przewiezieniu do szpitala.
Według mediów, przytaczających za dyrekcją lokalnych kolei pierwsze ustalenia okoliczności wypadku, na przejeździe pociąg uderzył w tira na litewskich numerach rejestracyjnych. Pojazd miał staranować szlaban i wjechać na tory w chwili, gdy semafor już sygnalizował zbliżanie się pociągu.W wyniku zderzenia lokomotywa wraz z dwoma wagonami wypadła z toru. Nie wykoleił się tylko jeden wagon.
Strażacy wyciągali rannych uwięzionych w przewróconych wagonach.
- Byłem w trzecim wagonie, poczułem, że wszystko się trzęsie. Trzęsło się coraz mocniej i zdałem sobie sprawę, że się wykolejamy. Później usłyszałem bardzo głośny huk - cytuje "La Repubblica" jednego z pasażerów, który podróżował z prowincji Trentino do Aosty. Mężczyzna dodał, że szczęśliwie nic mu się nie stało.
Autor: js//kg / Źródło: PAP, La Repubblica
Źródło zdjęcia głównego: Vigili del Fuoco