Pociąg grozy

Aktualizacja:
Tajemnicza zaraza w pociągu
Tajemnicza zaraza w pociągu
aptn
Tajemnicza zaraza w pociąguaptn

Chwile grozy przeżyli pasażerowie pociągu jadącego przez Kanadę. Jedna z pasażerek, sześćdziesięcioletnia kobieta, zmarła na skutek choroby przypominającej grypę. Gdy kilku innych pasażerów również zgłosiło podobne objawy zatrzymano skład i personel oraz podróżnych poddano kwarantannie.

W objętym pociągu bylo 264 pasażerów i 30 członków załogi.

Druga kobieta, która czuła się najgorzej, została przetransportowana helikopterem do szpitala. Pozostali chorzy pasażerowie zostali odizolowani. Do pociągu wpuszczano jedynie personel medyczny w pełnym zabezpieczeniu. Lekarze i specjaliści od chorób zakaźnych starali się znaleźć przyczynę zachorowań.

- Cała okolica jest pełna ambulansów i samochodów policyjnych, są też helikoptery. Odizolowali pociąg jak się tylko dało - to relacja jednego ze świadkow.

Pociąg należący do linii VIA Rail został zatrzymany zaraz po stwierdzeniu objawów dziwnej choroby wśród pasażerów w osadzie Foleyet, niedaleko górniczego miasta Timmins, ok. 600 km na północny zachód od Ottawy.

Ostatecznie jednak okazało się jednak, że to nie żadna epidemia: wszystkie osoby, skarżące się na złe samopoczucie, odczuwały dolegliwości jeszcze przed podróżą. Kanada jest nadzwyczaj uczulona na niebezpieczne choroby: to w tym kraju, jako jedynym poza Azją, zanotowano zgony chorych na zakaźną chorobę SARS przed pięcioma laty.

Źródło: CNN, IAR

Źródło zdjęcia głównego: aptn