"Pił alkohol, palił haszysz, kradł". Życie zamachowca z Nicei


Alkohol, kradzieże i leczenie psychiatryczne. Tak według relacji najbliższych i sąsiadów miało wyglądać życie zamachowca z Nicei. Choć tzw. Państwo Islamskie podało, że był on ich "żołnierzem", to służby rozkładają ręce, bo nic o nim nie wiedziały. Materiał "Faktów" TVN.

Sprawcą zamachów w Nicei był 31-letni Mohamed Lahouaiej Bouhlel. Do Francji przeprowadził się 10 lat temu z Tunezji. Jego rodzina twierdzi, że Mohamed leczył się psychiatrycznie.

- Żył w trudnych warunkach. Ojciec go zaniedbywał, więc ożenił się i wyjechał do Francji - mówi Sadeq, kuzyn zamachowca.

Tymczasem według sąsiadów, w Nicei utrzymywał się z drobnych kradzieży. - Jedno co o nim wiem, to że nie był żadnym islamistą. Pił alkohol, palił haszysz, kradł jedzenie i rowery. W wieczór tuż przed atakiem pił, pokłócił się z kolegą i powiedział "jeszcze o mnie usłyszycie" - wspomina Wissam, sąsiad zamachowca.

Nieznany służbom

Odpowiedzialność za masakrę wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie. Jego dowódcy ogłosili, że Tunezyjczyk był ich żołnierzem, który odpowiedział na wezwania do ataku na kraje antyislamskiej koalicji.

Policja aresztowała już pięć osób z bliskiego otoczenia sprawcy ataków, w tym jego byłą żonę.

Mohamed Lahouaiej Bouhlel nie był jednak "znany służbom wywiadowczym, co oświadczył w sobotę minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve. Jak wskazał, teraz "osoby podatne na przesłanie tzw. Państwa Islamskiego angażują się w niezwykle brutalne operacje, niekoniecznie biorąc wcześniej udział w walkach i bez przeszkolenia".

- Wygląda na to, że zradykalizował się on bardzo szybko. W każdym razie na to wskazują pierwsze informacje z zeznań ludzi będących w jego otoczeniu - powiedział Cazeneuve dziennikarzom w Paryżu.

Szef MSW powiedział także, że w Nicei mieliśmy do czynienia z "zamachem nowego typu", co jego zdaniem "uwidacznia ekstremalne trudności w walce z terroryzmem". Przypomnijmy, że w świętujący na promenadzie tłum w czwartek wieczorem wjechała ciężarówka, zabijając 84 ludzi i raniąc około 200.

Autor: mb/kk / Źródło: tvn24

Raporty: