Pięcioletni River "Oakley" Nimmo z amerykańskiego stanu Arkansas marzył, by w przyszłości zostać zawodowym żołnierzem. W ubiegłym tygodniu chłopiec przegrał walkę z rakiem. W ostatniej drodze "człowiekowi armii" towarzyszyło kilkudziesięciu wojskowych.
Żołnierze i weterani pożegnali we wtorek pięcioletniego Rivera "Oakleya" Nimmo z Camden w amerykańskim Arkansas. Fascynacja chłopca wojskowością i armią podbiła serca wielu miejscowych żołnierzy. Zaproszenie przez rodziców na jego pogrzeb wojskowi potraktowali jako zaszczyt.
"Honorowy pułkownik"
Podczas uroczystości w miejscowym kościele jednostka Gwardii Narodowej w Arkansas ogłosiła pośmiertne awansowanie chłopca na "honorowego pułkownika".
Decyzja o nadaniu chłopcu honorowego stopnia wojskowego została opublikowana na oficjalnym koncie Gwardii w mediach społecznościowych.
W notce zamieszczonej na Facebooku poinformowano, że Nimmo został mianowany pułkownikiem "na cześć jego życia i pasji do wojska Stanów Zjednoczonych".
"W imieniu kobiet i mężczyzn z Gwardii Narodowej z Arkansas, spoczywaj w pokoju, mały kolego" - czytamy w poście. We wpisie zapewniono również, że rodzina chłopca pozostaje w myślach i modlitwach żołnierzy.
W ciągu kilkunastu godzin post został udostępniony ponad tysiąc razy. Doczekał się również wielu komentarzy.
"Niech Bóg błogosławi chłopca i jego rodzinę. Niech Bóg błogosławi Gwardię Narodową", "To piękne uczczenie tego małego żołnierza", "Modlę się o siłę dla rodziny chłopca. Jestem dumna z Gwardii Narodowej w Arkansas" - czytamy w nich.
Dzieciństwo spędzone w szpitalach
W 2015 roku u chłopca zdiagnozowano neuroblastomę - złośliwy nowotwór, który rozwija się z niedojrzałych komórek układu nerwowego.
Dwa lata później - po wyczerpującej chemioterapii, operacji i przeszczepie komórek macierzystych - lekarze stwierdzili wyleczenie chłopca. Później nastąpił jednak nawrót choroby.
"Człowiek armii"
Pięciolatek został przedstawiony w nekrologu jako "zadziorny, odważny, bystry i pełen życia" chłopiec. Rodzina podkreśliła, że "Oakley" często mówił o tym, że "jest człowiekiem armii" i bawił się w wojsko, kiedy tylko nie leżał w szpitalu.
By uhonorować marzenia chłopca, rodzina poprosiła żołnierzy i weteranów o udział we wtorkowej uroczystości pogrzebowej.
"Naprawdę chcemy oddać hołd temu żołnierzowi" - napisali we wpisie opublikowanym na Facebooku.
Ostatecznie w ceremonii udział wzięło kilkudziesięciu umundurowanych żołnierzy i weteranów.
No shortage of uniformed military members on hand for the funeral of Oakley Nimmo - the five-year-old who dreamed of being an “army man” who lost his battle with cancer last week. (Photo: Karen Bailey) @KATVNews #ARNews pic.twitter.com/af65RWc1uL
— Matt Mershon (@MattMershonKATV) 25 czerwca 2019
Autor: dp / Źródło: CNN, Fox News, Facebook
Źródło zdjęcia głównego: ShelbyNimmo/Facebook/Twitter