Nazywa siebie pianistą-ekstremistą. Był w centrum wydarzeń w Kijowie od początku i przez dwa miesiące podnosił protestujących na duchu swoja muzyką. Poznajcie Bogdana, pianistę z Majdanu. Bogdan zaczął grać zaledwie kilka dni po wybuchu protestów. I grał codziennie, niezależnie od pogody, także na mrozie. Był na Majdanie także w ostatnia sobotę. Bogdan nie chce pokazywać twarzy. Ubrany jest w kominiarkę i kamizelkę kuloodporną. - Każdy potrzebuje czasem ukojenia i muzyki - mówi.
Źródło: ENEX