"Dom grozy" pod Petersburgiem. Arsenał broni i molestowana córka

[object Object]
Dom Andrieja Bowta przeszukiwany przez policję i funkcjonariuszy Komitetu Śledczego Komitet Śledczy Rosji
wideo 2/2

Komitet Śledczy Rosji prowadzi dochodzenie w sprawie 46-letniego mężczyzny, podejrzanego o nielegalne posiadanie broni, a także o wykorzystywanie seksualne niepełnoletniej córki. Kiedy policja przeszukiwała jego dom, miał wykrzykiwać, że jest "pułkownikiem wywiadu wojskowego GRU". Służby nie potwierdziły, jakoby rzeczywiście nim był.

46-letni Andriej Bowt jest ojcem siedmiorga dzieci. Rodzina mieszkała w wynajętym trzykondygnacyjnym domu we wsi Himozi w pobliżu miasta Gatczyna w obwodzie leningradzkim. Jak opisują posesję rosyjskie media, dom jest ogrodzony wysokim płotem, a na podwórku stoi trzymetrowy drewniany krzyż.

"Dom grozy" - tak ochrzcili to miejsce dziennikarze.

- Rodzina prowadziła samotniczy styl życia. Nie są tutaj zameldowani. Matka dzieci wyznała, że pięcioro z nich urodziła w domu, dlatego nie mają żadnych dokumentów - opowiadała stacji telewizyjnej Sankt Petersburg Ludmiła Nieszczadim, szefowa administracji rejonu gatczyńskiego.

Zakrwawione prześcieradła i broń automatyczna

Andriej Bowt został zatrzymany 16 grudnia. Przedtem jedna z parafianek miejscowego kościoła przekazała śledczym, że właściciel trzykondygnacyjnego domu najprawdopodobniej gwałci nieletnią córkę. Dziewczynka miała opowiadać w kościele, że ojciec "robi z nią dziwne rzeczy".

Rosyjskie media informowały, że kiedy policja i funkcjonariusze Komitetu Śledczego przeszukiwali jego dom, wykrzykiwał, iż jest "pułkownikiem wywiadu wojskowego GRU". "W domu funkcjonariusze znaleźli zakrwawione prześcieradła, broń automatyczną, karabiny, amunicję i kamizelki z napisem FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa)" - podawała rosyjska sekcja Radia Swoboda.

Media zwróciły uwagę, że na ścianach w domu wisiały liczne ikony.

"Bowt przekształcił dom w prawdziwą fortecę. Ale tylko na zewnątrz. Wnętrze budynku nie nadawało się do życia. Rzeczy są wszędzie rozrzucone, w pokojach pełno śmieci. W pokojach dziecięcych ustawione łóżka piętrowe, walają się koce z dziurami i mocno znoszone ubrania. W piwnicy właściciel domu urządził strzelnicę" - opisywała stacja telewizyjna Sankt Petersburg.

"Rodzina Bowtów wyróżniała się wśród innych mieszkańców wioski pasją do epoki Mikołaja II (ostatniego cara Rosji - red.). Andrieja można było zobaczyć w mundurze pułkownika z carskich czasów, dzieci także paradowały w mundurach wojskowych z tamtej epoki" - relacjonował ze wsi Himozi dziennikarz Radia Swoboda.

Miasto Gatczyna znajduje się w centralnej części obwodu leningradzkiego, w odległości 45 kilometrów od PetersburgaGoogle Maps

Córkę miał molestować siedem lat

W czasie dochodzenia ustalono, że Bowt ożenił się ze swoją kuzynką, która urodziła mu siedmioro dzieci. Ósme miała z poprzedniego małżeństwa. Kobieta nie kontaktowała się z krewnymi od 2000 roku. Jej rodzina twierdzi, że mąż jej tego zakazał.

Śledczy są zdania, że Bowt wykorzystywał seksualnie córkę, obecnie 13-letnią, przez siedem lat.

W minioną środę sąd w obwodzie leningradzkim zdecydował o dwumiesięcznym areszcie mężczyzny. Bowt nie przyznał się do stawianych mu zarzutów dotyczących wykorzystywania seksualnego niepełnoletniej i nielegalnego posiadania broni. Nie chciał także odpowiadać na pytania sądu dotyczące między innymi tego, za co utrzymywał rodzinę.

Andriej Bowt nie przyznał się do wykorzystywania seksualnego córki. W areszcie spędzi dwa miesiące Komitet Śledczy Rosji

Autor: tas / Źródło: sledcom.ru, topspb.tv, Radio Swoboda, Moskowskij Komsomolec

Źródło zdjęcia głównego: Komitet Śledczy Rosji