Chińskie władze opublikują w internecie dane o małżeństwach, co ma ułatwić ściganie bigamistów. Zadanie ogromne, ale i sprawa paląca, bo bogacenie się chińskiego społeczeństwa sprawiło, że powstała kultura, w której posiadanie kochanki czy drugiej żony nie jest niczym nadzwyczajnym.
Państwowe media chińskie podały w środę, że wśród pierwszych miast, które w tym roku opublikują bazę danych o małżeństwach w internecie będą Pekin i Szanghaj.
Plany przewidują, że do roku 2015 w internecie znajdą się informacje z całego kraju.
Bigamia na szczytach władzy
Bigamia jest w Chinach nielegalna, jednak inspektorzy badający przypadki korupcji wewnątrz rządzącej krajem partii komunistycznej nawet tam ujawnili kilka takich przypadków.
Jednym z bigamistów okazał się były już szef krajowego biura statystycznego Qiu Xiaohua. Uznano, że ma on "szkodliwy wpływ na życie społeczne i polityczne" i w 2007 roku wyrzucono go z partii.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu