Islandia robi, co może, by obywatele kraju całkowicie oduczyli się palenia papierosów. Nowa propozycja obejmuje zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych w sklepach. Można byłoby je kupić jedynie na receptę w aptece.
Islandia chce wdrożyć 10-letni plan drastycznego ograniczenia palenia papierosów wśród swoich obywateli. Na razie nielegalne jest przykładowo palenie papierosów w miejscach publicznych, a także w samochodzie, jeśli znajduje się w nim dziecko.
Teraz parlamentarzyści mają nowy pomysł - papierosy sprzedawane tylko na receptę osobom po 20 roku życia. Chodzi przede wszystkim o ochronę młodzieży, by nie przyzwyczajała się do palenia w młodym wieku.
Na razie wyroby tytoniowe można w Islandii kupić w sklepach ogólnospożywczych i kioskach, nie wolno jednak umieszczać paczek w widocznym miejscu. Sprzedawcy trzymają je więc pod ladą, albo zakrywają etykietki.
Palenie niemodne i niepopularne
Raport z 2010 roku na temat palenia w Islandii przeprowadzony przez Państwowy Instytut Zdrowia pokazał, że palenie nie jest już popularne - w grupie wiekowej 15-19 lat, codziennie pali tylko 7 proc. osób, a 80 proc. z tej grupy wiekowej nigdy nie miało papierosa w ustach.
Wśród ogółu 320 tysięcy Islandczyków pali nałogowo 14 proc. 49 proc. nigdy nie paliło.
Ustawę zakazującą sprzedaży tytoniu w sklepach parlament poda pod głosowanie na posiedzeniu po wakacjach.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters