Co najmniej trzy pociski rakietowe typu katiusza uderzyły w strefę międzynarodową w centrum Bagdadu, gdy w irackiej stolicy przebywał nowy minister obrony Stanów Zjednoczonych Leon Panetta - poinformowali anonimowi przedstawiciele irackiego MSW.
Nie potwierdzili oni, czy w momencie ataku Panetta był obecny w tzw. zielonej strefie, gdzie na obszarze 10 km kwadratowych znajdują się główne budynki rządowe oraz ambasady zachodnich państw, w tym amerykańska i brytyjska.
Według policji, nikomu nic się nie stało. Pociski wystrzelono z zamieszkałej przez szyitów dzielnicy na wschodzie miasta.
Niezapowiedziana wizyta ministra
Panetta przybył do Bagdadu z niezapowiedzianą wizytą w niedzielę. To jego pierwsza podróż do Iraku od czasu objęcia 1 lipca urzędu. Panetta będzie rozmawiał z władzami Iraku o możliwości pozostania w kraju niektórych amerykańskich oddziałów po przewidzianym terminie całkowitego ich wycofania pod koniec tego roku.
Obecnie w Iraku przebywa 47 tys. żołnierzy USA, którzy od sierpnia 2010 r. nie uczestniczą w działaniach bojowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA