Do 72 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowego zamachu samobójczego przeprowadzonego w świątyni sufickiej w mieście Sehwan w prowincji Sindh na południowym wschodzie Pakistanu - poinformował wysoki rangą przedstawiciel miejscowej policji.
Wcześniej pakistańska policja informowała o 25 zabitych.
Atak, do którego doszło w mieście Sehwan, natychmiast potępił premier Pakistanu Nawaz Sharif.
Zamachowiec wszedł do świątyni, gdy zgromadziły się tam tłumy - poinformował przedstawiciel lokalnej policji, nie podając więcej szczegółów.
Sufizm, czyli mistyczny nurt islamu, jest uważany przez część ekstremistów muzułmańskich, w tym talibów i dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego, za odłam heretycki.
Przyznało się IS
Do zamachu przyznała się organizacja dżihadystyczna tzw. Państwo Islamskie - podała w komunikacie propagandowa agencja dżihadystów Amak.
Do innych tego rodzaju ataków - w tym do poniedziałkowego zamachu bombowego w mieście Lahaur na wschodzie Pakistanu, gdzie zginęło 13 osób - przyznali się pakistańscy talibowie z organizacji Jamaat-ur-Ahrar.
27 marca 2016 roku w zamachu bombowym w jednym z parków w Lahaurze zginęły co najmniej 72 osoby, w większości kobiety i dzieci. Do dokonania tego zamachu przyznało się również Jamaat-ur-Ahrar.
Autor: kło//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters