Cztery osoby zginęły, a sześć zostało rannych w strzelaninie, do jakiej doszło w środę wieczorem w centrum Tel Awiwu. Jak poinformowała policja, dwaj palestyńscy zamachowcy otworzyli ogień na zatłoczonym targu żywności Sarona.
Według policji "dwaj terroryści" zaczęli strzelać do przechodniów, zabijając na miejscu trzy osoby. Później w szpitalu zmarła ciężko ranna kobieta. W sumie w strzelaninie obrażenia odniosło sześć osób. Rzecznik policji poinformował, że obaj napastnicy zostali schwytani, jednego przewieziono do szpitala, gdyż jest ranny. Zdementowano wcześniejsze doniesienia, że zamachowcy byli ubrani w stroje ortodoksyjnych Żydów. Z relacji świadków wynika, że mieli na sobie białe koszule i czarne spodnie.
Update to attack in tel Aviv: police capture one terrorist. Shops And food mall evacuated. 7 people injured and taken to hospital
— Micky Rosenfeld (@MickyRosenfeld) 8 czerwca 2016
USA potępiają, Hamas chwali
Według izraelskich mediów, napastnicy byli ze sobą spokrewnieni i pochodzili z wioski pod Hebronem na Zachodnim Brzegu Jordanu. W Izraelu przebywali nielegalnie.
W reakcji na zamach, premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w nocy ze środy na czwartek, że jego rząd podejmie "szereg ofensywnych i defensywnych działań" wobec terrorystów.
Netanjahu zapowiedział, że policja, wojsko i służby bezpieczeństwa podejmą zdecydowane działania, by schwytać wszystkie osoby powiązane z atakiem i zapobiec kolejnym zamachom. Szef izraelskiego rządu przybył na targ Sarona, gdzie doszło do strzelaniny. Wcześniej Netanjahu rozmawiał w pobliskim kompleksie budynków wojskowych z ministrami obrony i ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, Awigdorem Liebermanem i Giladem Erdanem. Na czwartek zaplanowano kolejne posiedzenie izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa, podczas którego mają być ustalone dalsze działania Izraela po ataku w Tel Awiwie.
- Stany Zjednoczone potępiają w najostrzejszych słowach przerażający atak terrorystyczny w Tel Awiwie - oświadczył w środę wieczorem czasu lokalnego rzecznik Departamentu Stanu USA Mark Toner.
Tymczasem zamach ten pochwalił na Twitterze przywódca rządzącego w Strefie Gazy Hamasu, Ismail Hanija. Organizacja zapowiedziała kolejne zamachy.
Targ Sarona, w którego skład wchodzi kilkadziesiąt sklepów z żywnością i restauracji, położony jest niedaleko izraelskiego sztabu generalnego i kompleksu budynków ministerstwa obrony.
Spirala przemocy
Środowy atak w Tel Awiwie wpisuje się w falę antyizraelskich napaści, do których dochodzi od wielu miesięcy na terytoriach palestyńskich i w Izraelu. W ich wyniku od 1 października 2015 roku zginęło ponad 200 Palestyńczyków, 32 Izraelczyków, dwóch Amerykanów, Erytrejczyk i Sudańczyk. Większość palestyńskich ofiar to sprawcy lub domniemani sprawcy ataków.
TEL AVIV: Shooting attack at 2 locations. reports say terrorist dressed as Orthodox Jew. Children among injured. VID pic.twitter.com/Np6yaE6DWr
— KolHaolam (@KolHaolam) 8 czerwca 2016
Autor: tmw,mm//rzw,tka / Źródło: Reuters, BBC, PAP, Jerusalem Post, CNN