Węgry już walczą z nielegalną imigracją, budując na swojej granicy płot

Premier Węgier Viktor Orban z zadowoleniem przyjąć decyzję Niemiec o przywróceniu kontroli na granicach, by powstrzymać napływ imigrantów z południa Europy. Podkreślił, że jest to niezbędny krok, by chronić niemieckie i europejskie wartości.

Orban udzielił komentarza niemieckiemu dziennikowi "Bild". Na stronie internetowej gazety ukazała się zapowiedź rozmowy, która ma w całości ukazać się w poniedziałkowym wydaniu.

- Mamy ogromne zrozumienie dla decyzji Niemiec i chcemy wyrazić swoją solidarność - oświadczył Orban. Dodał, że Węgry są gotowe na wszelkie formy współpracy.

Jego zdaniem zamknięcie granic dla imigrantów powinno być pierwszym krokiem w radzeniu sobie z kryzysem imigracyjnym. Dodał, że najszybciej jak to tylko możliwe powinny być chronione granice Grecji i Europy, by zachować spójność UE, państw członkowskich i organizacji.

Podkreślił, że Węgry podtrzymają taką opinię na poniedziałkowym unijnym szczycie szefów MSW.

Niemcy przywracają kontrole graniczne

Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere poinformował w niedzielę w Berlinie, że niemiecki rząd przywrócił czasowo kontrole na swoich granicach. Dodał, że punktem ciężkości kontroli będzie początkowo granica południowa z Austrią.

Zdaniem niemieckich władz, kroki podjęte w niedzielę powinny być "poważnym, sygnałem dla tych uchodźców, którzy obecnie znajdują się na Bliskim Wschodzie".