Ponad osiem tysięcy osób zostało ewakuowanych w wyniku pożarów, które wybuchły w stanie Kalifornia w Stanach Zjednoczonych.
Ogień rozprzestrzenia się w południowej części stanu.
Jak na razie na szczęście nikomu nic się nie stało, choć ogień strawił już trzy domy. W wyniku pożarów spłonęło też 35 hektarów lasów.
Strażacy walczą z ogniem, jednak akcję utrudnia utrzymujący się silny wiatr.
Historyczny ogień
We wrześniu tego roku w pożarach w Kalifornii zginęło dwóch strażaków. Żywioł pochłonął wówczas ponad 60 tysięcy hektarów lasów.
Był to największy pożar w historii tego stanu. Władze są przekonane, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Źródło: Reuters, TVN24