Władze Korei Północnej zapowiedziały, że w piątek ponownie uruchomią gorącą linię telefoniczną z Południem. Połączenie to Pjongjang zerwał w marcu, w czasie eskalacji napięcia na Półwyspie Koreańskim. Północ zaproponowała też niedzielę jako pierwszą datę spotkania roboczego na temat otwarcia strefy Kaesong.
Zapowiedź przywrócenia tego połączenia przekazała oficjalna agencja Korei Północnej - KCNA.
Nowy rozdział w stosunkach
Już w czwartek oba państwa koreańskie zgodziły się na podjęcie rozmów w sprawie ponownego otwarcia strefy przemysłowej Kaesong. Władze Korei Północnej zaproponowały w piątek, by rozmowy te rozpocząć od spotkania roboczego, które miałoby się odbyć już w niedzielę w Kaesong.
Położona w Korei Północnej strefa, wspólnie administrowana przed dwa państwa koreańskie, została zamknięta przez Pjongjang na początku kwietnia w szczytowym okresie napięcia między obiema Koreami.
Po tej decyzji strefę opuściło ponad 53 tys. północnokoreańskich robotników, jak również Koreańczycy z Południa.
Jeszcze na początku maja Korea Płn. odrzucała wszystkie propozycje rozmów na temat wznowienia działalności strefy.
Kim dał za wygraną
Następnie jednak, pod koniec maja Pjongjang ogłosił, że zgadza się na powrót Południowych Koreańczyków do strefy i że jest gotów do rozmów, jeśli kompleks w Kaesong odwiedzą właściciele działających tam firm południowokoreańskich. Władze w Seulu odrzuciły tę ofertę, domagając się najpierw oficjalnych negocjacji na temat ponownego otwarcia strefy. Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło w następstwie przeprowadzonego w lutym trzeciego północnokoreańskiego testu nuklearnego, na co Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu. W odpowiedzi Korea Północna ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Południem. Zagroziła także dokonaniem rakietowego uderzenia nuklearnego na Stany Zjednoczone
Autor: rf/tr / Źródło: PAP