Odpowiedzą za śmierć 121 osób

 
Katastrofa pochłonęła 121 ofiarTVN24

Cypryjskie władze zamierzają oskarżyć pięć osób w związku z katastrofą lotniczą, która wydarzyła się 14 sierpnia 2005 nieopodal stolicy Grecji, Aten. Zginęli wtedy wszyscy pasażerowie lotu Helios Airways nr 522. To było aż 121 osób.

- Doszliśmy do wniosku, że z zebrane dowody uzasadnianiają winę tych osób - powiedział prokurator generalny Cypru Petros Clerides. Wezwał również krewnych ofiar do podejmowania kroków prawnych, wobec osób odpowiedzialnych za obsługę lotu Helios Airways nr 522.

Katastrofa pochłonęła 121 ofiar

Wśród 121 ofiar (na tę liczbę złożyło się 115 pasażerów i 6-osobowa załoga) znajdowało się 104 Cypryjczyków, 12 Greków, czteroosobowa rodzina z Armenii i niemiecki pilot.

Cypryjska kontrola lotów podała po wypadku, że przyczyną katastrofy była najprawdopodobniej utrata przytomności przez pilota wskutek rozhermetyzowania się kabiny. Maszyna krążyła przez półtorej godziny wokół Aten, przez nikogo niekierowana. Po wyczerpaniu całego zbiornika paliwa, runęła na ziemię w górzystym terenie około 10 km na północny wschód od lotniska w Atenach.

Kiedy urwała się łączność, dwa greckie myśliwce F-16 towarzyszyły cypryjskiemu samolotowi. Wojskowy pilot relacjonował, że kapitana samolotu w ogóle nie było widać, a drugi pilot leżał bezwładnie w fotelu.

"Manual" zamiast "auto"

Przyczyną katastrofy najprawdopodobniej był błąd inżynierów w czasie prac serwisowych w maszynie na ziemi oraz pilotów, źle interpretujących sygnał alarmowy uruchomiony na skutek dekompresji w czasie wznoszenia. Dekompresja sprawiła, że pasażerowie i załoga stracili przytomność.

Pozbawiony kontroli samolot z góry skazany był na zderzenie z ziemią, co nastąpiło trzy godziny po starcie.

Drobiazgowe badania potwierdziły podejrzenie, że przełącznik sterujący układem wyrównującym ciśnienie tlenu wewnątrz samolotu, został omyłkowo pozostawiony przez mechaników serwisujących maszynę w pozycji "manual" zamiast "auto". Położenie "auto" w normalnym locie odpowiada za konsekwentną zmianę ciśnienia tlenu wraz ze zmianą wysokości lotu aby wewnątrz kabiny zapewnić dostateczną ilość tlenu dla pasażerów i załogi. W położeniu "manual" kabina nie utrzymuje sama stałego ciśnienia tlenu i musi być kontrolowana przez pilotów. W przeciwnym razie, wraz ze zwiększaniem wysokości lotu stopniowo spada ilość dostępnego tlenu, prowadząc do dekompresji i omdlenia ludzi znajdujących się wewnątrz samolotu.

Źródło: "Daily Star", Wikipedia

Źródło zdjęcia głównego: TVN24