Uniwersytet w Bayreuth odebrał tytuł doktora ministrowi obrony Niemiec Karlowi-Theodorowi zu Guttenbergowi (CSU), gdyż stwierdzono plagiat w jego pracy doktorskiej. Wcześniej minister przyznał w liście do uczelni, że jego praca była obciążona poważnymi błędami.
Rektor uczelni w Bayreuth (Bawaria) Ruediger Bormann podkreślił, ogłaszając decyzję o pozbawieniu Guttenberga tytułu doktora, że "przejmowanie fragmentów innych publikacji bez wyraźnego zaznaczenia tego faktu narusza zasady pracy naukowej".
Guttenberg obronił w 2007 roku z najwyższą oceną pracę doktorską z zakresu prawa konstytucyjnego na uczelni w Bayreuth. Rozprawa liczy 475 stron. W 2009 roku praca zatytułowana "Konstytucja i Traktat Konstytucyjny. Konstytucyjne stopnie rozwoju w USA i UE" została opublikowana przez fachowe wydawnictwo.
Merkel: darzę ministra pełnym zaufaniem
W zeszłym tygodniu gazeta "Sueddeutsche Zeitung" ujawniła, że Guttenberg wykorzystał w swojej pracy doktorskiej dosłowne fragmenty tekstu z innych publikacji, nie podając źródła ich pochodzenia.
W poniedziałek minister zapowiedział, że zrzeknie się tytułu doktorskiego. Kanclerz Angela Merkel oświadczyła z kolei, że darzy Guttenberga pełnym zaufaniem i "powołała go na stanowisko ministra obrony, a nie doradcy naukowego, docenta czy posiadacza tytułu doktorskiego".
Opozycja chce dymisji
Niemiecka opozycja zażądała w środę dymisji Guttenberga w związku z ujawnieniem plagiatu w jego pracy doktorskiej. - Kłamca nie może być ministrem i zwierzchnikiem sił zbrojnych - argumentowali politycy SPD, Zielonych i Lewicy. Minister tłumaczył się z zarzutów na forum Bundestagu. Przyznał, że popełnił poważne błędy, ale nigdy nie oszukiwał świadomie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP/EPA