Szwedzki plastyk i karykaturzysta Lars Vilks został obrzucony jajkami w czasie wykładu na uniwersytecie w Karlstad w środkowej Szwecji. Swoimi rysunkami kilka lat temu, jak twierdzili niektórzy muzułmanie, obraził Mahometa.
65-letni rysownik, który w 2007 roku przedstawił karykaturę Mahometa, na jednym ze swoich wykładów został obrzucony przez słuchaczy jajkami. Wykład dotyczył granic wolności ekspresji artystycznej.
Jak poinformowała policja, Vilks wyszedł z ataku bez szwanku. Na razie nikt nie został aresztowany. Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.
Nie pierwszy atak
Ataki na artystę zaczęły się już w 2007 roku. Przyczyną napaści były jego satyryczne rysunki przedstawiające psa z głową Mahometa. W marcu "JihadJane", Amerykanka oskarżana o działania terrorystyczne, została posądzona o spisek w celu zabicia rysownika. W maju 2010 roku ktoś próbował podpalić mu dom. Wielokrotnie grożono mu śmiercią. W grudniu 2010 roku na głównym deptaku Sztokhomu doszło do dwóch eksplozji. W ich wyniku dwie osoby zostały lekko ranne. Ataki miały być reakcją m.in. na karykatury proroka Mahometa, których autorem był Vilks.
Dla muzułmanów tworzenie wizerunków ludzi i innych istot żywych jest zabronione, a sportretowanie proroka Mahometa, zwłaszcza w obraźliwej formie, stanowi szczególne bluźnierstwo.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia