"OBL nie jest martwy". "Mój kot wymyśliłby lepszą historię"

 
Osama żyje na Facebookufacebook.com

Elvis żyje, Lenin, wiadomo, wiecznie żywy, i tak samo żyje też Osama bin Laden. O ile w ogóle istniał. Ogłoszone przez Baracka Obamę zabicie wroga publicznego nr 1. i szybki pochówek w morskich wodach spowodował nawał konspiracyjnych teorii. - Wszystko to rządowa przykrywka - to najpopularniejszy internetowy komentarz.

- On żyje, to jasne i proste. Dowody są wszędzie. To kolejna syjonistyczna próba kontroli populacji i zdobycia głosów dla Obamy - napisał Andrew Shapiro na facebookowej stronie Osama Bin Laden NOT DEAD (Osama Bin Laden NIE ZGINĄŁ). To jedna z ponad 430 osób, które stronę polubiły, i jeden z dziesiątków komentarzy utrzymanych w podobnym tonie.

- OBL nie jest martwy, kropka. Tak nagle i niespodziewanie po prostu umiera? Trudno w to uwierzyć. Rząd po prostu kłamie. Jestem pewien, że gdyby naprawdę nie żył, byłoby zdjęcie, tak jak w przypadku Hussaina. I jak mogli go tak szybko pochować? I kto go pochował? I dlaczego Ameryka dałaby właściwy pogrzeb człowiekowi, który był "odpowiedzialny" za 11 września? - pyta Aramis Vela.

- Mój kot wymyśliłby lepszą historię - podsumowuje Jon Ovington. Najdalej w swoich wątpliwościach idzie jednak Vennelay Lagadeau. - Mam wrażenie, że Osama był po prostu fikcyjną postacią stworzoną przez amerykański rząd po to, by uzasadnić ich liczne bezprawne działania.

"Rząd zamroził Osamę na lata"

Wątpliwości pojawiają się nie tylko na Facebooku. Wpływowy portal Politico cytuje słowa radiowego prezentera Alexa Jonesa, który wcześniej zasłynął z twierdzenia, że to rząd amerykański stoi za atakami 11 września. Tym razem teoria jest równie egzotyczna. - Rząd zamroził Osamę na lata - stwierdził Jones.

Wtóruje mu antywojenna aktywistka Cindy Sheehan. - Przykro mi, ale jeśli wierzysz w śmierć Osamy bin Ladena, jesteś głupi. Pomyśl - pokazywali martwych synów Saddama, żeby udowodnić, że nie żyją - dlaczego wierzysz, że pospiesznie pochowali tą wersję OBL w morzu? To kłamliwe, mordercze Imperium może istnieć tylko za zgodą twojego wypranego mózgu - odłóż flagi i MYŚL!

"Nie dostaniesz swoich 72 dziewic"

Spiskowe teorie rosną jak grzyby po deszczu, a podsyca je decyzja amerykańskiego rządu, żeby nie wystawiać na widok publiczny ciała Osamy bin Ladena, tylko pochować je niemal natychmiast w wodach Morza Arabskiego. Intencje administracji Baracka Obamy były jasne: z jednej strony przez podkreślanie, że pochówek odbył się zgodnie z arabską tradycją chciano uniknąć religijnych kontrowersji u bardziej umiarkowanych muzułmanów (radykałowie i tak obwiniają USA o "zamordowanie świętego wojownika"), z drugiej uniemożliwiono pielgrzymki do ciała "męczennika".

Dla wielu Amerykanów to przejaw zbytniej delikatności. Na stronie Tea Party Nation, jednej z kilku organizacji skupiających prawicową opozycję, pojawił się wpis tej treści: "Ciało Osamy nie powinno być pochowane. Powinniśmy ogłosić wszem i wobec, że ciało zostało owinięte w świński tłuszcz przed pogrzebem. (...) Przez sprofanowanie ciała powiedzielibyśmy: nie, nie dostaniesz swoich 72 dziewic. To powinien być sposób postępowania z każdym złapanym islamskim terrorystą. Jeśli umrzesz, odmówimy ci raju. Jeśli cię złapiemy, będziemy cię karmić wyłącznie wieprzowiną, aż zaczniesz mówić".

"Osama bin Laden wciąż żyje w Karaczi i ma się dobrze"

Kontrowersje budzi też brak fotografii ciała martwego lidera Al-Kaidy. W poniedziałek Biały Dom poinformował, że zastanawia się nad pokazaniem zdjęć zrobionych po ataku komandosów na jego kryjówkę w Pakistanie, a Pentagon nie wykluczył, że wypuści film z pogrzebu bin Ladena. Z kolei doradca ds. antyterroryzmu John Brennan powiedział, że jest to prawdopodobne, ale może zająć trochę czasu. - Nie chcemy zrobić nic, co zagroziłoby naszemu sukcesowi, gdy następnym razem dorwiemy jednego z tych facetów - wyjaśniał.

Zdaniem analityków, których przepytał Politico, tylko umieszczenie głowy bin Ladena na ogrodzeniu Białego Domu mogłoby uciszyć zwolenników spiskowych teorii, ale i to nie wszystkich. - Za 20 lat wciąż będą w arabskim świecie ludzie przekonani, że Osama bin Laden wciąż żyje w Karaczi i ma się dobrze - powiedział Andrew Exum z Center for New American Security.

CZYTAJ RAPORT: OSAMA BIN LADEN NIE ŻYJE tvn24.pl/osama

KIM BYŁ NAJWIĘKSZY WRÓG AMERYKI?

TUTAJ ZGINĄŁ

CZY ŚMIERĆ BIN LADENA PRZYSPIESZY WYJŚCIE Z AFGANISTANU? ANALIZA TVN24.PL

Źródło: tvn24.pl, Politico

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com