Obama nie dostał pieniędzy na zamknięcie Guantanamo

 
Amerykańskie więzienie w Guantanamo na Kubie miało zostać zamknięte do końca 2009 rokuTVN24

Likwidacja amerykańskich więzień w Guantanamo stoi pod znakiem zapytania. Prezydent USA Barack Obama nie otrzymał od Senatu pieniędzy na ich zamknięcie. Decyzja senatorów stawia prezydenta w trudnej sytuacji. Zapewniał, że więzienia na Kubie zostaną zamknięte do końca roku.

Swoją decyzję senatorowie oficjalnie tłumaczą brakiem realnego planu przeniesienia ich w inne miejsce.

Rząd zwrócił się do Kongresu o wyasygnowane 80 milionów dolarów. Wydatek miał być uchwalony w ramach ustawy o dodatkowych funduszach na operacje w Iraku i Afganistanie. Jednak obie izby odmówiły umieszczenia tych funduszy w ustawie i to mimo posiadania większości przez Demokratów. Izba Reprezentantów uczyniła to w zeszłym tygodniu.

Obama w trudnej sytuacji

Stawia to w trudnej sytuacji prezydenta, który zaraz po objęciu urzędu w styczniu obiecał zamknięcie Guantanamo do końca roku. Więzienie, w którym bezterminowo przetrzymuje się 240 więźniów, krytykowane jest przez obrońców praw człowieka, środowiska liberalno-lewicowe w USA i znaczną część opinii międzynarodowej.

Nie chcą terrorystów w lokalnych więzieniach

Głównym powodem zablokowania funduszy jest opór w USA przeciwko umieszczeniu terrorystów z Guantanamo w lokalnych więzieniach w kraju. Członkowie Kongresu z obu partii znajdują się pod naciskiem wyborców, którzy protestują przeciw takiemu rozwiązaniu, m.in. z obawy, że więzienia na ich terenie staną się celem ataków terrorystycznych.

Część więźniów trafi do Europy

Przeciw zamknięciu Guantanamo stanowczo występują Republikanie. Jednak nawet demokratyczny przywódca większości w Senacie Harry Reid powiedział, że Demokraci "w żadnych okolicznościach nie zgodzą się, by terrorystów wypuszczono na teren USA".

Administracja Obamy rozważa wysłanie części więźniów z Guantanamo do krajów ich pochodzenia. Chodzi tu jednak na ogół o kraje arabskie. Zachodzi więc obawa, że albo w tamtejszych więzieniach mogą być poddawani torturom, albo ponownie podejmą działalność terrorystyczną, jeśli zostaną wypuszczeni na wolność.

Część więźniów zamierza się wysłać do krajów europejskich. Jednak tylko niektóre państwa zgodziły się przyjąć pojedynczych więźniów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24