Zapowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina z 1 marca 2018 roku dotycząca tworzenia nowego typu broni, przed którym Stany Zjednoczone nie będą w stanie się obronić może mieć pokrycie w ostatnich wydarzeniach - pisze "New York Times". Dziennik stwierdza, że amerykański wywiad bada ostatni wybuch na poligonie doświadczalnym w północnej Rosji w kontekście doniesień o tworzeniu pocisku manewrującego o napędzie nuklearnym. Wypadek skomentował prezydent Donald Trump, pisząc, że Amerykanie mają "podobną, jednakowoż, bardziej zaawansowaną technologię".
Wygłaszając 1 marca ubiegłego roku orędzie o stanie państwa, prezydent Władimir Putin zaprezentował nagranie wideo, przedstawiające ten pocisk, który - jak wówczas stwierdził - ma nieograniczony zasięg i będzie nieuchwytny dla amerykańskiej obrony przeciwrakietowej. W terminologii zachodniej nowy pocisk określany jest jako SSC-X-9 Skyfall, zaś jego oficjalna rosyjska nazwa to Buriewiestnik ("zapowiadający burzę"), z symbolem katalogowym przemysłu zbrojeniowego 9M730.
Brak regulacji w traktatach
Jak pisze nowojorski dziennik, kilka niedawnych raportów Pentagonu i innych agend rządu USA konsekwentnie klasyfikuje rosyjskie pociski manewrujące o napędzie nuklearnym jako potencjalny nowy rodzaj zagrożenia. Z uwagi na zmienny i przebiegający na względnie niskim pułapie tor lotu byłyby one praktycznie nieuchwytne dla obecnych rozmieszczonych na Alasce i w Kalifornii amerykańskich systemów przeciwrakietowych, które mają niszczyć głowice pocisków balistycznych jeszcze przed ich wejściem w atmosferę ziemską.
Wielu niezależnych ekspertów wojskowych długo uznawało forsowane przez Putina wykorzystanie napędu nuklearnego w pociskach manewrujących i morskich torpedach o międzykontynentalnym zasięgu za czystą fantazję. Przypominali oni, że podobne projekty, które próbowano realizować w USA w latach 50. i 60., kończyły się za każdym razem technicznym fiaskiem.
"Gdyby tak było, mogłoby zostać zakwestionowane jedno z uzasadnień administracji Trumpa dla nowych znacznych wydatków na amerykańską broń jądrową, które byłyby odpowiedzią na zbrojenia rosyjskie - choć USA powołują się również na taki sam program realizowany w Chinach" - zaznacza "NYT".
Zwraca też uwagę, że dla rosyjskich wojskowych zaletą nowej klasy pocisków manewrujących o prędkościach hiperdźwiękowych jest brak ich traktatowej reglamentacji, co pozwala na swobodne rozwijanie takiej broni i wprowadzanie jej do arsenału bojowego.
Radioaktywny materiał "dla silnika rakietowego"
Pierwszy oficjalny komunikat na temat czwartkowego wypadku informował, że silnik rakietowy na paliwo ciekłe wybuchł w trakcie próby poligonowej w obwodzie archangielskim nieopodal bazy w Nienoksie na północy Rosji, powodując pożar, ale poziom promieniowania nie zwiększył się ponad naturalną emisję tła. Jednak stacje pomiarowe w odległym o około 40 kilometrów Siewierodwińsku odnotowały nagły skok radioaktywności, która według późniejszych doniesień mediów była w pewnej chwili 200 razy silniejsza niż emisja tła.
W wydanym w sobotę komunikacie rosyjska państwowa spółka nuklearna Rosatom podała, że wypadek dotyczył "izotopowego źródła energii dla silnika rakietowego na paliwo ciekłe". Była to pierwsza oficjalna wiadomość o związku całego incydentu z instalacją jądrową.
"Ta zmiana w rosyjskiej narracji, wraz z informacjami i zdjęciami satelitarnymi uzyskanymi przez amerykański wywiad sprawiła, że jego przedstawiciele badają obecnie, czy zawiódł (lub - red.) względnie wybuchł mały reaktor atomowy, o którym mówił Putin przedstawiając nową broń" - czytamy w "NYT".
Trump: mamy podobną, lepszą technologię
Do katastrofy na poligonie odniósł się w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. Stwierdził, że Amerykanie mają bardziej zaawansowaną technologię tego typu.
"Stany Zjednoczone wiele się uczą z eksplozji pocisku w Rosji. Mamy podobną, jednakowoż, bardziej zaawansowaną technologię. Eksplozja rosyjskiej (rakiety - red.) Skyfall wzbudza strach w ludziach martwiących się o powietrze wokół jednostki i znacznie dalej. Niedobrze!" - napisał na Twitterze.
The United States is learning much from the failed missile explosion in Russia. We have similar, though more advanced, technology. The Russian “Skyfall” explosion has people worried about the air around the facility, and far beyond. Not good!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 12 sierpnia 2019
Pentagon nie ma danych
Jak zaznacza "NYT", do tej pory nie wiadomo, na ile zaawansowana jest realizacja programu uzbrojenia rosyjskich sił strategicznych w nowe pociski manewrujące. Raport Pentagonu o obronie przeciwrakietowej poprzestał na zacytowaniu twierdzeń rosyjskich przywódców, że Rosja posiada także nową klasę pocisków pięciokrotnie szybszych niż dźwięk, które przemieszczają się "tuż nad granicą atmosfery" z manewrami unikowymi, co pozwala na pokonanie amerykańskiej obrony antyrakietowej przy jej obecnym poziomie technicznym. Raport nie zawiera jednak żadnej oceny wiarygodności tych informacji.
Autor: adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/mil.ru