Wszyscy są uśmiechnięci, obejmują się. Nic dziwnego, zaraz czeka ich zapierający dech w piersiach lot nad największym miastem w Stanach Zjednoczonych. To jedno z ostatnich zdjęć rodziny Escobarów. Niedługo później śmigłowiec z Agustinem, jego żoną Merce i trojgiem dzieci w na pokładzie runął do rzeki Hudson.
Agustin Escobar, 49-letni dyrektor niemieckiej firmy Siemens Mobility, przyleciał z Hiszpanii do Nowego Jorku wraz z rodziną, by świętować urodziny swojej żony Merce Camprubi Montal. W podróż zabrali trójkę swoich dzieci: 10-letniego Augustina, 8-letnią Merce i 4-letniego Victora. Ich córka 11 kwietnia obchodziłaby swoje 9. urodziny, niedługo po matce. Zginęła dzień wcześniej wraz z całą rodziną.
Ich śmigłowiec 10 kwietnia uległ katastrofie podczas lotu turystycznego nad Nowym Jorkiem. Po około 15 minutach od startu spadł do rzeki Hudson. Rodzina Escobarów przed lotem zdążyła zrobić sobie wspólne zdjęcia na tle maszyny.
Ich śmierć opłakiwano w Barcelonie, gdzie mieli dom i bliskich. - To znana rodzina - powiedział dziennikowi "New York Times" Salvador Illa, szef katalońskiego rządu. - On był dyrektorem w dużej międzynarodowej firmie, ona również należała do znanej rodziny. Dwóch członków jej rodziny było prezesami klubu piłkarskiego FC Barcelona - przypomniał. - Jesteśmy głęboko zasmuceni tragicznym wypadkiem śmigłowca - dodał.
Śmierć szefa niemieckiej firmy
Agustin Escobar urodził się w Puertollano, niewielkim mieście w środkowej Hiszpanii. W piątkowy poranek burmistrz Puertollano Miguel Angel Ruiz powiedział, że miasto "opłakuje stratę jednego ze swoich najzdolniejszych synów". Mimo swoich sukcesów biznesowych i pracy z różnych miejsc na świecie, Escobar nigdy nie zapomniał, skąd pochodził. Jak pisze "New York Times", przez całą karierę inwestował w swoje rodzinne miasto, m.in., pomógł stworzyć tam przyjazną dla klimatu hutę stali.
Augustin Escobar przez blisko trzy dekady pracował dla giganta technologicznego Siemens, a w ostatnim czasie kierował działem infrastruktury kolejowej firmy z biura w Berlinie. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora generalnego Siemens Spain, pracując dla firmy w Stanach Zjednoczonych i Kolumbii. Siemens wydał oświadczenie, w którym wyraził "głęboki żal" z powodu śmierci Escobara i jego rodziny.
Steven Fulop, burmistrz Jersey City, poinformował, że Augustin Escobar przybył do Stanów Zjednoczonych w niedzielę, by odwiedzić zakłady Siemensa w Pittsburghu, i że przedłużył swoją podróż, aby jego rodzina mogła odwiedzić Nowy Jork.
Żona Agustina Escobara, Merce Camprubi Montal, pracowała w tej samej firmie, była dyrektorką Siemens Energy. "Była oddaną i kochającą żoną i matką, ale także kimś więcej" - wspominała panią Camprubi przyjaciółka rodziny, Laura Anderson. "Mercè była pełną życia kobietą, zawsze się śmiała, zawsze dzieliła się swoją energią i fachową wiedzą i zawsze przypominała nam, że w życiu liczy się coś więcej niż tylko praca (moda, piłka nożna, zabawa!)" - napisała w mediach społecznościowych.
W piątek do Stanów Zjednoczonych udał się szwagier Agustina Escobara, by sprowadzić ciała bliskich do Hiszpanii.
Katastrofa śmigłowca na Manhattanie
Do katastrofy śmigłowca doszło w czwartek około godziny 15 czasu lokalnego. Stacja CBS News poinformowała, że zgodnie z relacjami świadków uderzeniu maszyny w wodę towarzyszył ogromny huk. Były też doniesienia o częściach helikoptera w dwóch różnych miejscach.
Burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams potwierdził śmierć wszystkich pasażerów i pilota. W akcję ratunkową zaangażowano nurków nowojorskiej policji, straży pożarnej i jednostki z New Jersey. Ciała wszystkich ofiar zostały wydobyte z rzeki. Cztery ofiary uznano za zmarłe na miejscu zdarzenia, a dwie kolejne przewieziono do lokalnych szpitali, gdzie zmarły z powodu odniesionych obrażeń.
Przyczyna wypadku na razie nie jest znana. Wstępne dochodzenie prowadzi FBI. Jennifer Homendy, przewodnicząca Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu, poinformowała w piątek, że dochodzenie w sprawie katastrofy śmigłowca dopiero się zaczyna. Dodała, że kluczowe fragmenty maszyny, w tym główny wirnik helikoptera, nadal znajdują się w rzece. - Wszystkie scenariusze są na stole, niczego nie wykluczamy - oświadczyła Homendy na konferencji prasowej.
Autorka/Autor: momo//mm
Źródło: New York Times, tvn24.pl