Nowe szczegóły tragedii sprzed 26 lat

 
Resztki feralnej instalacji w fabryce Union CarbideWikipedia

W Indiach ponownie rozgorzała debata w sprawie katastrofy przemysłowej w Bhopal. Indyjscy ministrowie przedłożyli raport zawierający nowe szczegóły tragedii z 1984 roku, w której zginęło około 15 tysięcy osób. Był to najtragiczniejszy wypadek tego rodzaju w historii.

Grupa ministrów, na której czele stał szef resortu spraw wewnętrznych Palaniappan Chidambaram, powstała na skutek oburzenia wywołanego przez ogłoszony na początku czerwca wyrok w sprawie katastrofy.

Sąd uznał wtedy za winnych, przez zaniedbanie, siedmiu byłych pracowników indyjskiej filii amerykańskiej firmy Union Carbide, lecz skazał ich na niskie kary po dwa lata więzienia oraz na niewielkie grzywny.

Potrzeba odszkodowań i surowego ukarania winnych

W piątek rząd rozpatrzy zawarte w raporcie propozycje ministrów. "Ważne zalecenia" dotyczą m.in. zwiększenia ze 130 tysiąca do miliona rupii (ok. 22 tys. dolarów) odszkodowań dla rodzin osób, które w wyniku wycieku gazu z fabryki poniosły śmierć. Inne osoby dotknięte katastrofą również powinny otrzymać wyższe niż dotychczas odszkodowania. - Łącznie rząd powinien wydać w tym celu 7500 mln rupii (165 mln dolarów) - powiedział reporterom minister ds. transportu drogowego i autostrad Kamal Nath.

Rząd premiera Manmohana Singha rozpatrzy w piątek również kwestię wznowienia procedury ekstradycyjnej wobec Warrena Andersona, szefa Union Carbide w czasie katastrofy.

- Ponownie zwrócimy się do Stanów Zjednoczonych o ekstradycję, ponieważ wyszły na jaw nowe aspekty sprawy - powiedział Nath, nie precyzując, o jakie dokładnie sprawy chodzi. Według opozycji, Anderson, który nigdy nie pojawił się w sądzie, uciekł z Indii rządowym samolotem.

Najgorszy wypadek przemysłowy w historii

3 grudnia 1984 roku z produkujących pestycydy zakładów firmy Union Carbide wydostało się do atmosfery około 40 ton izocyjanianu metylu, zabijając 4 tys. osób.

Według rządowych szacunków, długotrwałe skutki tej katastrofy zwiększyły w ciągu kilku kolejnych lat liczbę ofiar śmiertelnych do ok. 15 tys., a co najmniej 500 tys. osób odczuło na sobie skutki katastrofy. Miejscowi obrońcy praw człowieka twierdzą, że rzeczywista liczba ofiar jest niemal dwukrotnie wyższa.

Firmę Union Carbide w 2001 roku kupiła spółka Dow Chemical Co., która twierdzi, że sprawa została rozwiązana od strony prawnej w 1989 roku ugodą między Union Carbide i rządem Indii opiewającą na 470 mln dolarów i że obecnie wszelka odpowiedzialność za skutki tragedii spoczywa na władzach stanu Madhja Pradeś, właściciela terenu.

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia