Zaniepokojenie zmianami w polskim prawie o zgromadzeniach, autorstwa PiS, wyraziły Rada Europy oraz organ OBWE odpowiadający za prawa człowieka. Zaapelowały o przeprowadzenie szerszych konsultacji społecznych przez ostatecznym przyjęciem nowych przepisów.
Głos w sprawie zmian w polskim prawie zabrali Nils Muiznieks, komisarz praw człowieka Rady Europy oraz Michael Georg Link, dyrektor Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) - instytucji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zajmującej się ochroną praw człowieka. Zaapelowali oni do polskich władz, aby dały więcej czasu na konsultacje ze społeczeństwem i grupami społecznymi, które dotkną ewentualne zmiany w prawie. Zaznaczyli, że przeprowadzana przez Prawo i Sprawiedliwość zmiana może ograniczyć wolność zgromadzeń w Polsce.
Wolność zgromadzeń i stowarzyszania się 1. Każdy ma prawo do swobodnego, pokojowego zgromadzania się oraz do swobodnego stowarzyszania się, włącznie z prawem tworzenia związków zawodowych i przystępowania do nich dla ochrony swoich interesów. 2. Wykonywanie tych praw nie może podlegać innym ograniczeniom niż te, które określa ustawa i które są konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa państwowego lub publicznego, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwu, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. Niniejszy przepis nie stanowi przeszkody w nakładaniu zgodnych z prawem ograniczeń w korzystaniu z tych praw przez członków sił zbrojnych, policji lub administracji państwowej. Art. 11 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
- Wolność zgromadzeń podlega ochronie i jest gwarantowana przez Organizację Narodów Zjednoczonych, Radę Europy i OBWE - podkreślił dyrektor ODIHR. - Biorąc pod uwagę wpływ zmian na prawo do zgromadzeń, które musi być zagwarantowane i promowane, ważne jest, aby przepisy, które mogłyby ograniczać te prawa nie zostały przyjęte zbyt pośpiesznie i były poddane pod zakrojone na szeroką skalę konsultacje ze społeczeństwem obywatelskim i kluczowymi podmiotami - dodał. Nils Muiznieks stwierdził, że zmiany mogłyby ograniczyć prawa bardzo dużej części społeczeństwa poprzez promowanie pierwszeństwa spotkań organizowanych przez Kościoły i związki wyznaniowe.
- Te poprawki nie powinny być przyjmowane w tej formie, gdyż ograniczają w nadmierny i nieproporcjonalny sposób możliwość dużej części ludności do korzystania z ich prawa do wolności zgromadzeń - powiedział Muilznieks. Zarzucił, że to narusza artykuł 11. Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych wolności.
Zmiany w prawie o zgromadzeniach
W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo o zgromadzeniach, która zakłada możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń w tym samym miejscu i brak możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu. Uchwalone przepisy dają pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej oraz zgromadzeniom odbywanym w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych. W myśl nowych przepisów organ gminy będzie wydawał decyzję o zakazie zgromadzenia, jeżeli ma ono odbyć się w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne. Nowelą zajmie się teraz Senat.
Co zrobi prezydent?
- Jestem głębokim zwolennikiem wolności zgromadzeń. Uważam, że jeżeli ktoś chce manifestować, ma do tego prawo - mówił w niedzielę prezydent Andrzej Duda w programie "Kawa na ławę" w TVN24. Podkreślił, że bronił wolności zgromadzeń również w okresie, kiedy prezydentem był Bronisław Komorowski i składał swoje projekty.
Dodał, że prawo wolności zgromadzeń jest przede wszystkim prawem obywatelskim. - Natomiast ja będę oceniał ustawę w momencie, w którym zostanie ona uchwalona przez Senat i przekazana do mnie jako prezydenta - mówił Andrzej Duda.
Autor: kło//rzw / Źródło: Council of Europe, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Council of Europe/Wikipedia (CC BY SA 3.0)