Norweski Instytut Badań Morskich od 2013 roku wykorzystuje sieć z czujnikami i kamerami do dokumentacji życia w morzu, w tym populacji ryb i skorupiaków, ale też do śledzenia ruchu okrętów, w tym podwodnych.
"W (obserwatorium) LoVe brakuje prądu, ale nie wiemy, dlaczego" - oświadczyła cytowana przez agencję NTB Marie Hauge z instytutu. Trwają poszukiwania źródła usterki, a o awarii zostały poinformowane służby specjalne Norwegii PST.
Incydent z 2021 roku
Według norweskiego nadawcy publicznego NRK sytuacja przypomina incydent z 2021 roku, gdy również najpierw stwierdzono brak napięcia w kablu. W wyniku śledztwa policja potwierdziła zaginięcie 4,2 kilometra kabla z sieci o długości 66 kilometrów. Wówczas postawiono hipotezę, że doszło prawdopodobnie do przerwania podmorskiej infrastruktury przez statek rybacki. Nie zdołano jednak dowieść, czy był to sabotaż.
W 2022 roku rząd Norwegii przekazał 58,3 miliona koron (około 21 milionów złotych) na naprawę kabla, który został oddany do użytku i miał być już lepiej chroniony.
Autorka/Autor: pp//mrz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Freezmaks/Shutterstock